Nowa stawka, wyższa o ok. 40 procent, wejdzie w życie 1 lutego. Jednocześnie wszystkie gminy, korzystające z tego składowiska odpadów, dostały szczegółowe wyliczenia wzrostu cen.
Jeszcze w styczniu ma się odbyć kolejne spotkanie konsultacyjne, na którym władze Nysy chcą się tłumaczyć z każdej złotówki podwyżki.
18 gmin, które wożą śmieci do Domaszkowic, ma zagwarantowane w umowie z Nysą, że wszelkie podwyżki mogą być wprowadzane po konsultacjach z gminami. Tymczasem w październiku burmistrz Nysy najpierw podpisał zarządzenie o podwyżce, a dopiero potem zaczął konsultacje.
Nowe, wyższe stawki, to przede wszystkim efekt wyższej opłaty za deponowanie odpadów na składowisku. W kwietniu 2017 roku taką podwyżkę wprowadził rząd, z terminem obowiązywania od stycznia 2018. To oznacza, że nyska spółka zarządzająca składowiskiem zapłaci w styczniu ok. 200 - 300 tys. zł wyższych opłat środowiskowych do urzędu marszałkowskiego, których nie zrekompensują opłaty od dostawców śmieci.
- To strata dla naszej spółki, ale jakoś sobie z nią poradzi - mówi burmistrz Kolbiarz. Zapowiada przy tym, że w gminie Nysa mieszkańcy nie odczują podwyżki. W innych gminach wyższe opłaty na składowisku albo trzeba będzie pokryć z podwyżki opłaty od mieszkańców, albo z budżetu gminy.
Zobacz: Opolskie Info [29.12.2017] - podsumowanie roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?