Burmistrz Olesna dostał absolutorium, ale usłyszał słowa krytyki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Głosowanie nad absolutorium. Od prawej: Norbert Hober, Krzysztof Baron, Irena Hadasik.
Głosowanie nad absolutorium. Od prawej: Norbert Hober, Krzysztof Baron, Irena Hadasik. Mirosław Dragon
Przed głosowaniem nad absolutorium burmistrza Sylwestra Lewickiego skrytykowali radni Norbert Hober i Krzysztof Baron.

Wynik głosowania był jednak jednoznaczny: 12 radnych głosowało za udzieleniem absolutorium burmistrzowi. Jedynie Norbert Hober i Krzysztof Baron wstrzymali się od głosu.

- Spokojnie mógłbym podnieść rękę i zagłosować za. Jestem przekonany, że burmistrz zrealizował budżet, a właśnie za realizację budżetu przyznaje się absolutorium. Jednak wstrzymałem się od głosu, ponieważ nie podoba mi się zwyczaj, że na ostatni moment dostajemy dokumenty, nad którymi mamy głosować - mówił radny Norbert Hober.

- To zdanie jest wielce krzywdzące, uważam to za osobistą obelgę wobec mnie - odparł przewodniczący rady miejskiej Piotr Antkowiak, który zapewniał, że na czas dostarcza radnym dokumenty.

Piotr Antkowiak na sesji kilkukrotnie starł się w potyczce słownej z Norbertem Hoberem.

Kilka lat temu Antkowiak i Hober należeli razem do Klubu Radnych Niezależnych. Dzisiaj Piotr Antkowiak jest jednym z najbliższych współpracowników burmistrza Sylwestra Lewickiego, należy do jego komitetu Ziemia Oleska-Nasza Przyszłość.

Norbert Hober startował w wyborach z listy Platformy Obywatelskiej, która w wyborach na burmistrza miała innego kandydata, Jerzego Liberkę.

- Ja sobie nie wyobrażam, co to za postawa radnego, który przychodzi na sesję absolutoryjną, a nie przejrzał sprawozdania - tak przewodniczący rady krytykował radnego Hobera. Nie dopuścił go też od razu do głosu. - Przede wszystkim ważne jest dobre wychowanie. Głosujemy punkt po punkcie, potem będzie dyskusja.

- Piotr Antkowiak zbyt często wchodzi w rolę adwokata burmistrza - komentuje Norbert Hober.
Komisja rewizyjna pod przewodnictwem Piotra Grędy (Ziemia Oleska-Nasza Przyszłość) uznała, że burmistrz Lewicki, realizując budżet gminy, "kierował się celowością, legalnością, rzetelnością i oszczędnością".

Sylwester Lewicki przed głosowaniem zabrał głos, wyliczając największe inwestycje: kanalizację osiedla Walce, rewitalizację Rynku, nowy wóz strażacki dla OSP w Wysokiej, przebudowę remizy OSP Boroszów, odbudowę kamienicy socjalnej na Małym Przedmieściu oraz budowę Wiejskiego Centrum Kultury w Starym Oleśnie.

- To był rok zamrożonych opłat za media i podatki lokalne, których nie podnosimy od 6 lat - dodał Sylwester Lewicki.

W polemikę z oleskim burmistrzem wdał się Krzysztof Baron (Mniejszość Niemiecka).

- Budujemy wiejskie centra kultury, dla kogo te inwestycje w gminie, która się kurczy? - pytał Krzysztof Baron. - Kluczowym problemem są inne inwestycje. Burmistrz obiecuje inwestycje, które nie trafiaja.w końcu do Olesna. Inwestorzy wręcz uciekają z Olesna, trzeba się koncentrować na ich przyciąganiu.

- Proszę o konkrety - wtrącił burmistrz Lewicki.

- To już zadanie burmistrza! - ripostował radny Baron. - Ominęła nas wielka inwestycja, budowa obwodnicy Olesna.

W sprawozdaniu przed głosowaniem nad absolutorium poinformowano, że na koniec 2011 roku gmina Olesno była zadłużona na kwotę 14,98 mln zł.

Gmina w tym roku zaczęła spłacać 14 mln zł obligacji, które wyemitowała na budowę Oleskiej Laguny i kanalizacji. Spłata obligacji potrwa do 2019 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska