Prywatny akt oskarżenia skierował przeciwko burmistrzowi radny powiatowy PO Artur Rolka, który w listopadzie 2010 roku był jego rywalem w II turze wyborów samorządowych. Kilka dni przed głosowaniem na internetowym forum mieszkańców Paczkowa ukazały się dwa anonimowe wpisy, sugerujące, że kandydat Artur Rolka pracując kiedyś w urzędzie pracy przyjmował łapówki.
- To absolutna nieprawda - mówił w sądzie prywatny oskarżyciel. - Twierdzę, że napisał to mój kontrkandydat w wyborach, żeby mnie zdyskredytować w oczach wyborców. W czasie kampanii odczuwałem piętno tego wpisu. Znajomi zaczęli powątpiewać w moją uczciwość. Na spotkaniach z ludźmi musiałem się tłumaczyć z czynu, którego nie popełniłem.
Rolka zaraz po zdarzeniu zawiadomił policję, która wystąpiła do właściciela strony internetowej o podanie numeru identyfikacyjnego komputera anonimowego autora. Dopiero dwa miesiące po wyborach Telekomunikacja Polska ujawniła policji, że właścicielem sprzętu, z którego łączono się z internetem dokonując wpisu, jest burmistrz Wyczałkowski.
- W piśmie od Telekomunikacji podano mój bezprzewodowy ruter Wi Fi, ale nie mój numer komputera - wyjaśniał w sądzie Bogdan Wyczałkowski. - W tym czasie w moim mieszkaniu działał mój sztab wyborczy. Kilka osób siedziało tam nawet do późnych godzin nocnych. Do jednego rutera internetowego było podłączonych kilka różnych komputerów.
Sąd zobowiązał oskarżonego, aby na piśmie dostarczył w ciągu tygodnia wykaz współpracowników sztabu wyborczego, którzy w dniach 16 i 17 listopada 2010 roku przebywali u niego w mieszkaniu.
- Uważam, że te słowa były obraźliwe i niepotrzebnie napisane, ale to nie był mój komputer - podsumowywał w sądzie burmistrz Wyczałkowski.
Termin kolejnej rozprawy to 30 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
