Burmistrz Jarosław Tkaczyński może zapłacić nawet ponad 200 tysięcy złotych za nielegalne wycięcie 11 drzew pod przebudowę drogi.
Lipy rosły przy ulicy Powstańców Śląskich w Praszce. Gmina przed wyborami remontuje tę drogę.
W ramach prac trzeba było usunąć 13 lip. Gmina złożyła wniosek o ścięcie drzew do starostwa powiatowego w Oleśnie.
- Zgodnie z procedurami wystąpiliśmy o uzgodnienie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, ponieważ drzewa rosły przy drodze publicznej - mówi Dorota Janikowska-Młynarczyk, naczelnik wydziału ochrony środowiska przy oleskim starostwie. - W tym czasie dostaliśmy anonimową wiadomość, że drzewa zostały już ścięte bez pozwolenia.
Informacje z anonimu potwierdziły się: dwa drzewa pozostały, pięć młodych lip nasadzono, ale ścięto bez pozwolenia 11 drzew.
- Gmina wystąpiła z wnioskiem, ale decyzji nie było, dlatego drzewa ścięto nielegalnie - mówi Dorota Janikowska-Młynarczyk. - Wszczęliśmy postępowanie administracyjne w tej sprawie.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że niedawno to burmistrz Praszki nałożył karę za nielegalne ścięcie drzew na dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Praszce.
Więcej o tej sprawie czytaj we wtorek (28 października) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?