Burmistrz wstrzymał wyprowadzkę

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Kluczborku zalega gminie Wołczyn prawie 300 tys. zł. Kwota obejmuje dwuletnie zaległości za czynsz i podatki od nieruchomości, także za korzystanie z lokalu przy ul. Powstańców, gdzie mieści się poradnia. Na mocy porozumienia pomiędzy Zarządem Gospodarki Komunalnej a ZOZ-em, do pierwszego grudnia tego roku dług obciążający poradnię miał zostać uregulowany albo ZOZ miał opuścić pomieszczenia przy ul. Powstańców.
- ZOZ zgodnie z umową zaczął likwidować poradnię - mówi Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna. - Wiem, że z poradni korzysta wiele kobiet, więc jej likwidacja spowodowałaby duże utrudnienie dla pań. Nie mogłem na to pozwolić, tym bardziej, że coraz więcej punktów opieki medycznej jest w gminie zamykanych.
Doszło więc do kolejnego porozumienia. Zarząd Gospodarki Komunalnej prolongował do końca roku termin opuszczenia lokalu i pacjentki nadal będą tam przyjmowane. Przez ten czas natomiast przygotowane zostanie nowe miejsce dla "Poradni K", która od nowego roku mieścić będzie się w budynkach administracyjnych dawnego szpitala wewnętrznego w Wołczynie, na terenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. - Zadeklarowaliśmy, że gmina pomoże w pracach remontowych - poinformował Wiącek. - Najważniejsze jest to, że nie będzie przerwy w pracy przychodni. Kierownik ZOL-u stara się o zwiększenie tam liczby łóżek i zorganizowanie gabinetu pierwszej pomocy. Do tego dojdzie "Poradnia K", więc cieszy mnie to, że w Wołczynie tworzy się takie małe centrum opieki medycznej.