Bus wjechał do Jeziora Nyskiego. Kierowca nie zaciągnął hamulca i nie zostawił auta na biegu

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Bus stoczył się do jeziora Nyskiego.
Bus stoczył się do jeziora Nyskiego. Facebook WOPR Nysa
Do zdarzenia doszło w sobotę, 1 października nad Jeziorem Nyskim. Samochód z wody wyciągali WOPR-owcy, policjanci i strażacy.

Do zdarzenia doszło w okolicy Wojewódzkiego Centrum Szkolenia Ratownictwa Wodnego nad Jeziorem Nyskim.

- Kierowca chciał wyciągnąć łódkę, wysiadł z samochodu, ale nie nie zaciągnął hamulca i nie zostawił go na biegu, a po chwili pojazd stoczył się do wody - informuje Jarosław Białochławek, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nysie. - Szczęście w nieszczęściu, że na stanicy odbywało się akurat szkolenie z pierwszej pomocy i na miejscu byli strażacy oraz policjanci.

Samochód na brzeg został wyciągnięty przy pomocy terenówki wyposażonej w wyciągarkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska