Bywało nerwowo

Ewa Kosowska-Korniak
Zarząd województwa ma podjąć decyzję o odwołaniu dyrektora Centrum Terapii Nerwic w Mosznej, Stanisława Piwowarczyka.

Decyzja ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Wczoraj zarząd województwa, podczas spotkania z Radą Społeczną CTN oraz członkami Towarzystwa Przyjaciół Mosznej, podsumował wyniki kontroli przeprowadzonej w CTN wskutek skarg obu tych gremiów. Zarzucają one Stanisławowi Piwowarczykowi straty finansowe, dążenie do przekształcenia sanatorium w szpital psychiatryczny oraz wytwarzanie złej atmosfery ("NTO" informowała o tym w tekście "W Mosznej już się nie potańczy").

- Nie stwierdziliśmy uchybień finansowych wskazanych przez radę społeczną - mówi Stanisław Jałowiecki, marszałek województwa opolskiego. - Zadłużenie CTN, owszem, jest, ale wykazuje ono tendencję stale malejącą. Zmniejszyło się z 200 do 120 tys. zł.
Potwierdziły się natomiast zarzuty dotyczące stylu zarządzania i stosunków międzyludzkich, które z całą pewnością układały się źle.
- Spotkaliśmy się z dość dziwnymi praktykami. Na przykład swojemu zastępcy doktor Piwowarczyk udzielił 28 stycznia nagany i w tym samym dniu zwolnił go z pracy, a przecież nie można być podwójnie ukaranym.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wśród zarzutów znalazło się naruszenie zasad koleżeństwa, naruszenie tajemnicy służbowej, m.in. poprzez udzielenie "NTO" nieprawdziwych i subiektywnych informacji. Zresztą karą nagany dyrektor ukarał dwóch podległych sobie ludzi, którzy oficjalnie powiedzieli dziennikarce "NTO" o zarzutach, jakie mają wobec dyrektora.
Zarząd województwa zna także sytuację pierwszej zwolnionej przez dra Piwowarczyka długoletniej pracownicy, choreoterapeutki Danuty Rutkowskiej (wdzięczni pacjenci nagrodzili ją w 1998 roku tytułem "Złotej Baby Opolszczyzny").

O przywróceniu pani Rutkowskiej i zwolnionego dyrektora administracyjnego do pracy będzie musiał zadecydować nowy dyrektor CTN, jeśli dojdzie do zmiany na tym stanowisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska