Cała władza w ręce pań

Archiwum
Brygida Kolenda-Łabuś (z lewej) została posłanką, gdyż znakomicie zapisała się w pamięci wyborców jako skuteczna urzędniczka samorządowa. Janina Okrągły weszła do Sejmu w połowie minionej kadencji. Tym razem poparło ją ponad dwa razy więcej wyborców niż w 2007 r.
Brygida Kolenda-Łabuś (z lewej) została posłanką, gdyż znakomicie zapisała się w pamięci wyborców jako skuteczna urzędniczka samorządowa. Janina Okrągły weszła do Sejmu w połowie minionej kadencji. Tym razem poparło ją ponad dwa razy więcej wyborców niż w 2007 r. Archiwum
Brygida Kolenda-Łabuś i Janina Okrągły to jedyne reprezentantki Opolszczyzny, które zasiądą w Sejmie. Pierwsza dostała premię za kompetencje, druga za aktywność.

Niedzielne wybory parlamentarne przyniosły przetasowania także w naszym powiatowym światku politycznym. Mandaty w gmachu przy ul. Wiejskiej stracili dwaj posłowie z Kędzierzyna-Koźla i Głubczyc - Robert Węgrzyn (bez powodzenia walczył o miejsce w Senacie) oraz Adam Krupa, któremu nie udały się starania o reelekcję na posła.

Nową posłanką Platformy Obywatelskiej została za to Brygida Kolenda-Łabuś, która przez ostatnie lata była wiceprezydentem Kędzierzyna-Koźla ds. inwestycji, gdy miastem rządził Wiesław Fąfara z SLD. Latem niespodziewanie zarząd krajowy PO umieścił ją na opolskiej liście kandydatów do Sejmu, co nie spodobało się szefowi partii w naszym województwie, Leszkowi Korzeniowskiemu.

- Zdemolowali mi listę! - irytował się poseł Korzeniowski, ale wskórał tylko tyle, że Brygida Kolenda-Łabuś została przesunięta z drugiej na szóstą pozycję.

W trakcie kampanii wyborczej nie było też tajemnicą, że była wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla musiała liczyć głównie na siebie, gdyż lokalne struktury Platformy traktowały ją z dystansem, pamiętając ostre spięcia, gdy władza wykonawcza należała do lewicy, a PO była w opozycji. Mimo to w wyborach narzucona przez Warszawę kandydatka, startująca jako bezpartyjna, odniosła spory sukces, uzyskując poparcie 10.411 głosujących.

Czy teraz wstąpi w szeregi Platformy?

- Jeszcze tego nie zrobiłam, ale działam pragmatycznie i uważam, ze moja skuteczność
będzie większa, gdy wstąpię w szeregi partii - zapowiada świeżo kreowana posłanka.
Jej sukces odniesiony 9 października to w decydującej mierze efekt dobrej opinii, jaką cieszyła się kierując inwestycjami w Kędzierzynie-Koźlu. To z osobą Brygidy Kolendy-Łabuś większość mieszkańców kojarzy uwieńczoną sukcesem budowę mieszkań komunalnych i socjalnych, udane zabiegi o miliony euro, dzięki którym udało się zmodernizować i rozbudować miejską sieć wodno-kanalizacyjną, czy doprowadzić do otwarcia najnowocześniejszej na Opolszczyźnie hali widowiskowo-sportowej Azoty.
Czym w Sejmie zamierza się zająć posłanka z Kędzierzyna-Koźla?

- Słyszałam wiele ostrzeżeń, że jako nowicjuszce trudno będzie mi się przebić na Wiejskiej, ale mimo to chcę od samego początku energicznie zająć się pracą. Przede wszystkim w komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej, ponieważ jestem samorządowcem i chciałabym się nim czuć także w nowej roli - mówi Brygida Kolenda-Labuś. - Interesuje mnie też komisja infrastruktury, zobaczymy, jak na te moje plany zareaguje reszta posłów, szczególnie ci z większym parlamentarnym doświadczeniem.

Z Prudnika mandat poselski wywalczyła Janina Okrągły, także wybrana z list Platformy Obywatelskiej. Już w minionej kadencji zasiadała ona w Sejmie, lecz weszła tam dopiero w 2009 roku, po tym jak do Parlamentu Europejskiego decyzją wyborców przeniosła się Danuta Jazłowiecka. Od samego początku Janina Okrągły, z zawodu lekarka, mocno zaangażowała się w pracę parlamentarną, zadając wiele pytań i interpelacji, a także angażując się w liczne inicjatywy regionalne i lokalne. Wyborcy to docenili, oddając na nią 11.418 głosów, czyli ponad dwa razy więcej niż cztery lata temu.

- Jestem lokalną patriotką i w swojej działalności staram się promować to, co u nas najlepsze, a mamy tego sporo - powtarza posłanka Okrągły, która jako przykład podaje m.in. znakomite jej zdaniem wyroby spółdzielni mleczarskiej w Prudniku, zawsze zajmujące sporo miejsca w jej lodówce.

- Jest osobą kontaktową i wcale nie zepsuł jej wielki świat warszawskiej polityki, w którym uczestniczyła przez ostatnie dwa lata - mówią mieszkańcy Prudnika, na których poparcie Janina Okrągły mogła liczyć w niedzielnym głosowaniu. Warto zauważyć, że prudniczanka spore poparcie pozyskała także w innych, odległych od jej miejsca zamieszkania zakątkach województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska