CBŚ węszy w opolskim PiS-ie

Artur  Janowski
Artur Janowski
Centralne Biuro Śledcze wypytuje opolskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości o kulisy kampanii wyborczej z 2007 r.

CBŚ przesłuchiwało już nie tylko miejskich radnych PiS, ale również Jana Chabraszewskiego, byłego szefa gabinetu wojewody w czasach rządów PiS.

Śledczych interesował przepływ pieniędzy na finansowanie kampanii wyborczej, a szczególnie osoba radnego Jarosława Ostrowskiego, który starał się o mandat posła.

- Mógł wydać na kampanię maksymalnie 6 tysięcy złotych, a po jej rozmachu było widać, że suma była wyższa - twierdzi anonimowo jeden z uczestników tamtych wyborów. W ocenie innego tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, ale o cichą wojnę, jaka wciąż toczy się w PiS, podzielonym na dwie frakcje.

Jarosław Ostrowski był już w kręgu zainteresowań CBŚ. Badano, czy uczestniczył w handlu stanowiskami w radach spółek Skarbu Państwa.

- Bzdura, tak jak i to, że przekroczyłem limit - przekonuje radny. - Przyznano mi kwotę od 9 do 12 tys. zł i przykro mi słuchać kolejnych insynuacji. Kampania już dawno jest rozliczona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska