Nasz zespół po krótkiej przerwie wraca na I-ligowe parkiety i rozpoczyna decydujący etap walki o miejsce w czołowej ósemce, która będzie miała zagwarantowane utrzymanie. To jest celem minimum dla podopiecznych trenera Krzysztofa Wójcika i wydawało się, że pewnie będą go realizować.
Tymczasem końcówka poprzedniego roku nie była udana. Po serii sześciu porażek w meczach o punkty straciła ona dystans do rywali i znalazła się w strefie zagrożonej spadkiem. Na szczęście tuż przed świętami Stal wygrała za trzy punkty w Siedlcach i zanotowała awans na 8. miejsce. Jednocześnie zniwelowała do ledwie punktu stratę do wyprzedzających ją ekip z Ostrołęki i Wrześni.
Już w najbliższej kolejce ma spore szanse na ich wyprzedzenie, ale warunkiem numer jeden jest wygrana na parkiecie beniaminka z Krakowa, mającego na koncie osiem punktów mniej od naszego zespołu.
Tyle, że w Nysie rywale, którzy ostatnio pokonali Pekpol, nieoczekiwanie wydarli gospodarzom punkt. Z drugiej strony nysanie dużo lepiej spisują się na wyjazdach, gdzie wygrali pięć razy. Myśląc o awansie w tabeli akademików, Opolanie muszą pokonać za trzy punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?