Celnicy znaleźli pod Byczyną nielegalną czeską wódkę

Izba Celna Opole
Czeski alkohol, także z nielegalnych źródeł, ciągle jeszcze jest na rynku.
Czeski alkohol, także z nielegalnych źródeł, ciągle jeszcze jest na rynku. Izba Celna Opole
Znaleziono około 70 butelek alkoholu z czeskimi etykietami. Część butelek nie miała znaków akcyzowych.

- Nie przestawajcie pisać o metanolu. Musicie ostrzec innych ludzi. To straszna i bezsensowna śmierć - z takim dramatycznym apelem zwróciła się do nto krewna 35-letniej kobiety spod Olesna, która zmarła na początku września, osierocając troje dzieci. Znajomy na grillu poczęstował ją kieliszkiem alkoholu z podrabianej butelki czeskiej wódki "Helsinki".

W polskich butelkach też możemy trafić na trujący metanol...

Czeski alkohol, także z nielegalnych źródeł, ciągle jeszcze jest na rynku. W piątek i sobotę celnicy z opolskiej Izby Celnej wraz z policjantami z Kluczborka na polecenie prokuratury przeszukali cztery mieszkania w okolicach Byczyny.

- Znaleziono ok. 70 butelek alkoholu z czeskimi etykietami. Część butelek nie miała znaków akcyzowych - mówi Agnieszka Skowron z Izby Celnej w Opolu. - Informacje, że te osoby mogą się trudnić pokątną sprzedażą alkoholu, dostaliśmy od mieszkańców, zaniepokojonych realną możliwością zatrucia się metanolem.

Pracownicy sanepidu sprawdzili już 1161 punktów sprzedaży alkoholu na terenie całego województwa. Zabezpieczyli w sumie 1393 butelki alkoholu z Czech.

Ten czeski alkohol może być skażony. Zobacz etykiety butelek

W piątek laboratorium sanepidu zaczęło badanie próbek na obecność metanolu. Do wczoraj skontrolowano 12 próbek. Do części z nich nie ma żadnych zastrzeżeń, część trafi jednak do bardziej szczegółowych badań w laboratorium w Białymstoku.

- Codziennie mamy kilkanaście telefonów, ludzie pytają o możliwość zbadania ich alkoholu w naszym laboratorium - mówi Małgorzata Gudelajtis, rzeczniczka opolskiego sanepidu. - Jest to możliwe, dotychczas jednak nikt nie zdecydował się na przyniesienie swojej próbki.
Badanie kosztuje 80 złotych. Właściciel musi przeznaczyć na nie całą butelkę. Bardziej opłaca się wylać wątpliwy trunek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska