Targi nto - nowe

Centralna Liga Juniorów. W Hattricku Głuchołazy stawiają na pracę u podstaw

Wiktor Gumiński
Młodzież może się rozwijać w Hattricku Głuchołazy do ukończenia wieku juniora młodszego.
Młodzież może się rozwijać w Hattricku Głuchołazy do ukończenia wieku juniora młodszego. materiały klubowe
Hattrick Głuchołazy to istniejący od 12 lat klub, który zajmuje się szkoleniem zawodników do etapu juniora młodszego. -Zaczynaliśmy od jeden grupy złożonej z kilkunastu chłopców, a teraz mamy ponad 130 graczy - mówi Krzysztof Kuśmirek, założyciel klubu, jego koordynator i trener drużyny juniorów młodszych.

Ekipa z Głuchołaz powstała w 2007 roku. Widząc zapotrzebowanie i cały czas rosnącą liczbę zapytań dotyczącą umożliwienia młodzieży rozwoju piłkarskiego na terenie całej gminy, Kuśmirek udał się do ówczesnego kierownika Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji Marka Szymanowskiego z konkretnym pomysłem. Został on zaakceptowany i cały czas, aż do dziś, jest konsekwentnie realizowany.

- Najmłodsi adepci piłki nożnej w naszym klubie mają po 5-6 lat - dodaje Kuśmirek. - Właśnie upływa piąty rok, w którym w Hattricku trenuje już ponad 100 zawodników.

Najbardziej znanym piłkarzem, który do tej pory przewinął się przez zespół z Głuchołaz, jest Dawid Rudnik. Zawodnik ten obecnie reprezentuje barwy 1-ligowego Stomilu Olsztyn.

- Dawid był członkiem drużyny z pierwszego rocznika, jaki otworzyliśmy (1999 - przyp. red), ale dołączył do nas w późniejszym czasie - tłumaczy Kuśmirek. - Na terenie naszej gminy to generalnie znana postać i starsi chłopcy wiedzą, kim on jest. W przypadku najmłodszych, czyli 5- lub 6-latów wygląda to nieco inaczej, ponieważ dla nich idolem to może być tak naprawdę gracz pokroju Roberta Lewandowskiego.

Najbardziej reprezentatywnym zespołem Hattricka jest ten, który występuje obecnie w Opolskiej Lidze Juniorów Młodszych. Zresztą radzi sobie w niej całkiem przyzwoicie, ponieważ obecnie zajmuje 3. miejsce w tabeli.

- Powiedzmy sobie szczerze: na walkę o awans do Centralnej Ligi Juniorów Młodszych nas po prostu nie stać - twardo stąpa po ziemi Kuśmirek. - Nie mamy m.in. wystarczającego potencjału kadrowego, tym bardziej, że np. niektórzy zawodnicy decydują się podczas szkolenia na odejście do Odry Opole. Dlatego też często dajemy szansę gry w juniorach młodszych najzdolniejszym trampkarzom, choć czasami wynika to również z konieczności. Naszym celem jest ciągła gra na poziomie Opolskiej Ligi Juniorów Młodszych, żeby mieć do czynienia z klubami o wyższej kulturze piłkarskiej i tym samym szkolić graczy na lepszym poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Raport z kadry przed meczem z Portugalią

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska