Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu - Łambinowicach zyskało nowe eksponaty

Witold Chojnacki
Violetta Wasielewska-Rezler, wicedyrektor muzeum, pokazuje eksponaty.
Violetta Wasielewska-Rezler, wicedyrektor muzeum, pokazuje eksponaty. Witold Chojnacki
Ofiarodwcy przekazali muzum m.in. wspomnienia z pobytu w Lamsdorf w czasie I wojny oraz mapki zrobione przez oficerów w oflagu Murnau z myślą o ucieczce.

Szczególnie cenną pamiątkę po ojcu - wspomniemnia z pobytu w niemieckim obozie w Lamsdorf w latach 1917-1918 przekazał Centralnemu Muzeum Jeńców Wojennych Ryszard Paciejewski z Elbląga.

Jego ojciec, Zygmunt trafił tu jako polski cywil przywieziony przez policję. Zapiski zawierają m.in. przejmujące opisy dzielenia chleba wśród jeńców, przymusowej dezynfekcji oraz pracy, którą szeregowcy wykonywali w okolicznych gospodarstwach.

- Mamy stosunkowo bogaty zbiór ikonografii z tego okresu dziejów obozu - mówi Violetta Wasielewska-Rezler, wicedyrektor muzeum - ale wspomnienia z tamtych lat są wielką rzadkością.

Ciekawe pamiątki po kapitanie Adamie Daniłowiczu więzionym w oflagu VIIA w Murnau ofiarował jego syn, Leszek. Dzięki jego życzliwości do łambinowickiego muzeum trafiły m.in. zdjęcia, listy pisane ołówkiem kopiowym na specjalnych jenieckich blankietach oraz niezwykle starannie wykonane mapki Murnau i okolic przygotowane z myślą o ucieczce. Są to dary tym cenniejsze, że kpt Daniłowicz po wojnie został na Zachodzie i nigdy na stałe nie wrócił do Polski.

- Jesteśmy ogromnie wdzięczni ofiarodawcom, którzy okazali nam zaufanie i przekazali pamiątki po swoich najbliższych - mówi Violetta Wasielewska-Rezler. - Osoby emocjonalnie związane z jeńcami zwykle najchętniej przekazują nam takie dary. Bo też u nas zostaną one odpowiednio zabezpieczone i wyeksponowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska