Centrum Głubczyc wypiękniało, obwodnica gotowa, ale szkoły i kino - zamknięte

Fakty i liczby

>Głubczycami rządzi Jan Krówka. Jego zastępcą jest Kazimierz Bedryj, który w 2013 roku zastąpił na tym stanowisku Mariusza Mroza. Rada miasta liczy 21 radnych. Jej przewodniczącym jest Kazimierz Naumczyk, a wiceprzewodniczącymi Anita Juchno oraz Tadeusz Ciechanowski.

>Czterech kandydatów na fotel burmistrza zgłosiło się do tej pory w gminie Głubczyce. Są nimi: Mariusz Mróz, Adam Krupa, Dariusz Kaśków oraz Jerzy Naszkiewicz.

>Z roku na rok ubywa mieszkańców gminy. W 2013 roku było ich 22 812, w 2012 - 23 089, w 2011 - 23 259, w 2010 - 23 400, w 2009 - 23 606, w 2008 - 23 714, w 2007 - 23 775, w 2006 - 23 950, w 2005 roku 24 142 mieszkańców.

>17 milionów 137 tysięcy złotych - tyle wyniesie na koniec tego roku zadłużenie gminy Głubczyce.

>Na koniec września tego roku
dochody i przychody budżetu gminy Głubczyce wynosiły 66 926 000 zł, tyle samo wynoszą też wydatki i rozchody. Budżet nie ma deficytu.

>Dworzec został sprzedany.
W obecnej kadencji władze miasta przejęły od kolei zabytkowy dworzec kolejowy za przysłowiową złotówkę i sprzedały go za 118 tysięcy złotych firmie Belmako z Warszawy. Pieniądze zostały przeznaczone na bieżącą działalność gminy.

>W mijającej kadencji nie udało się zorganizować strefy płatnego parkowania. Dziś znalezienie miejsca w centrum graniczy z cudem. Lekiem na ten problem miało być płatne parkowanie. Według władz, radni uchwalili zbyt niskie opłaty za parkowanie, złotówkę za godzinę, druga godzina ma kosztować złotówkę i 10 groszy, trzecia złotówkę i 20 groszy, natomiast każda kolejna złotówkę. O strefie gmina myśli już od ponad dwóch lat. Parkomaty mają stanąć m.in. obok ratusza, na ul. Kochanowskiego, Kościuszki, Niepodległości i Gdańskiej.

Kim jest burmistrz

Kim jest burmistrz

Jan Krówka burmistrzem Głubczyc został w styczniu 2007 roku. Wygrał wówczas przedterminowe wybory, które trzeba było rozpisać, ponieważ poprzedni włodarz gminy Adam Krupa został posłem z list Platformy Obywatelskiej. Wcześniej Jan Krówka był wiceburmistrzem odpowiedzialnym w gminie między innymi za oświatę. W wyborach popierały go Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Krówka pokonał wówczas czterech innych kandydatów, a także wygrał kolejne wybory w 2011 roku. Jednak już podczas kampanii wyborczej zapowiadał, że jeśli wygra, to będzie to jego ostatnia kadencja. Słowa dotrzymał i teraz nie stara się o reelekcję. Zapowiedział swój powrót do zawodu. Jan Krówka ma 53 lata, jest magistrem fizyki, ukończył też studia podyplomowe z informatyki. Ma żonę i trzy córki.

Kończąca się właśnie kadencja obfitowała w sporo inwestycji wykonanych przede wszystkim dzięki unijnym, ale nie tylko, dotacjom. Jedną ze sztandarowych inwestycji miejskich była rewitalizacja starej części miasta (czytaj w ramce poniżej). Jej koszt to 3,5 mln zł. Nie wiele mniej, bo 3,4 mln zł kosztowała budowa obwodnicy Zubrzyc. 70 procent tej kwoty jest współfinansowane z Unii Europejskiej.

Kolejne 300 tysięcy gmina Głubczyce wydała na wykup ziemi pod drogę. Podczas budowy nie obyło się jednak bez problemów. Droga bowiem miała być gotowa już latem 2012 roku, ale w kłopoty finansowe wpadł wykonawca - Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla i złożył wniosek o upadłość.

W tej kadencji rozpoczęła się i praktycznie już zakończyła budowa pierwszego etapu obwodnicy Głubczyc. Wprawdzie realizuje ją Zarząd Dróg Wojewódzkich, ale to lokalne władze lobbowały za tym projektem. To właśnie przy niej ustępujący burmistrz Jan Krówka tworzy tereny inwestycyjne i stara się, by weszły one do specjalnej strefy ekonomicznej.

Dzięki unijnym funduszom udało się również wyremontować i ocieplić miejscowy dom kultury, na kilku wsiach odnowiono świetlice wiejskie, wybudowano tam również nowe place zabaw, naprawiono drogi.

Problemów nie brakuje

Mijająca właśnie kadencja stała również pod znakiem zamykanych szkół. Ze względu na małą liczbę uczniów zamknięte zostało Publiczne Gimnazjum nr 2 w Głubczycach i podstawówka w Zopowych. Dyrektorem tej pierwszej szkoły, zanim poszedł do samorządu, był... obecny burmistrz Jan Krówka.

Zlikwidowane zostały też trzy inne podstawówki: w Bogdanowicach, Grobnikach i Klisinie, ale powstały tam szkoły stowarzyszeniowe prowadzone przez lokalne społeczności. W obecnej kadencji nie udało się uratować głubczyckiego kina. Ono również zostało zamknięte. Powód? Przestarzały sprzęt do wyświetlania filmów. Dziś wszystkie kopie wyświetlane są w technice cyfrowej, a koszt takiego projektora to nawet 300 tys. zł. W budżecie gminy nie znalazły się takie pieniądze.

W Głubczycach nie obyło się też bez konfliktów personalnych. Burmistrz Jan Krówka po dwóch latach współpracy podziękował wiceburmistrzowi Mariuszowi Mrozowi. Jako powód podał utratę zaufania oraz założenie przez Mroza nowego ugrupowania w radzie miejskiej Razem dla Głubczyc. Zaraz po tym Mariusz Mróz zapowiedział, że będzie walczył o fotel burmistrza Głubczyc w najbliższych wyborach samorządowych. Słowa dotrzymał i zarejestrował już swoją kandydaturę.

Cały czas nie załatwiono też sprawy remontu głubczyckiego targowiska, które potrzebuje pilnej przebudowy. Opozycja zarzuca obecnej władzy, że ta nie ma pomysłu na zatrzymanie ludzi w gminie. Liczba mieszkańców systematycznie spada. Powodem takiego stanu rzeczy jest niemałe bezrobocie, brak nowych inwestorów, którzy tworzyliby dobrze płatne miejsca pracy oraz brak nowych mieszkań.

Hit i kit kadencji

Rewitalizacja centrum
W kończącej się kadencji sporo powodów do zadowolenia powinni mieć mieszkańcy centrum. Udało się zakończyć rewitalizację najstarszej części Głubczyc. Koszt inwestycji to ponad 3,5 mln zł, a wsparła ją Unia Europejska. Dzięki temu udało się przebudować ulice: Klasztorną, Moniuszki, Bałuckiego, Zakonną, Piastowską oraz place Józefa i Zakonny. Powstały nowe chodniki, naprawiono jezdnie, zainstalowano nowe stylowe latarnie, uporządkowano tereny zielone, powstał plac zabaw.

Linia kolejowa
Mijająca kadencja jest kolejną, w której lokalnym władzom nie udaje się skutecznie lobbować o przywrócenie ruchu pociągów na linii kolejowej Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie. Ostatni pociąg pasażerski przejechał po niej 14 lat temu. Od tej pory torowisko, stacje i cała infrastruktura kolejowa niszczeją, a szyny rozkradają złomiarze. Co jakiś czas pojawiały się informacje, że są prywatni przedsiębiorcy zainteresowani wożeniem na tej linii towarów, ale nigdy do tego nie doszło. PKP Polskie Linie Kolejowe chcą zlikwidować linię. Nie godzą się na to samorządy.