Centrum Spotkań Muzyków Jazzowych w Rudnikach już działa. Młodych jazzmanów uczył Stanisław Soyka

https://www.youtube.com/watch?v==8DXvPqAwEic
https://www.youtube.com/watch?v==i0WhwU95q2g

Stanisław Soyka przyjechał do Rudnik na otwarcie Centrum Spotkań Muzyków Jazzowych.
(fot. fot. Mirosław Dragon)

Licząca zaledwie 845 mieszkańców wioska na północnych rubieżach Opolszczyzny potrafi ściągać do siebie sławnych artystów.

W listopadzie w Rudnikach gościł Andrzej Wajda, który został patronem gminnego gimnazjum.

Teraz przyjechał Stanisław Soyka, aby dać koncert i spotkać się z młodymi jazzmanami na warsztatach.

- To chyba jedyna wieś w Polsce, gdzie grupka zapaleńców tak propaguje jazz - mówi Soyka. - Wyjątkowe jest to, że w wiosce od 18 lat organizowany jest festiwal jazzowy.

- W 1961 roku zorganizowałem w Rudnikach pierwszy jazzowy koncert - dodaje Edward Wcisło, saksofonista z Rudnik. - Nie wierzyłem jednak, że dożyję momentu, kiedy będziemy mieli centrum jazzowe!

Na budowę Centrum Spotkań Muzyków Jazzowych gmina Rudniki zdobyła 930 tys. zł dotacji z Unii Europejskiej. Inwestycja łącznie kosztowała ponad 1,5 mln zł

Centrum Spotkań Muzyków Jazzowych to nie żadna fanaberia gminnych władz. W Rudnikach najpierw przez 18 lat zaszczepiano miłość do jazzu.
Czytaj więcej w poniedziałek (15 marca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Na otwarcie centrum zorganizowano 3-dniowie warsztaty jazzowe. Młodych adeptów swingu uczył kompozytor, aranżer i dyrygent Korneliusz Wiatr.

W Muzycznych Warsztatach Jazzowych wzięło udział 20 młodych muzyków z gmin: Rudniki, Radłów, Gorzów Śląski, Praszka, Byczyna i Olesno - opowiada Korneliusz WIatr. - Czwartkowe i piątkowe spotkania rozpoczynały wykłady o harmonii w muzyce rozrywkowej oraz o historii jazzu. Podczas zajęć praktycznych pod okiem moim i Wiesława Napieraja przygotowywaliśmy bigbandowe aranżacje.

- Niezwykle istotnym elementem warsztatów były podstawy improwizacji - dodaje Korneliusz Wiatr. - Każdy z warsztatowiczów mógł spróbować swoich sił w niezwykle trudnej sztuce, jaką jest jazzowa improwizacja. Młodzi muzycy ćwiczyli solówki m.in. pod okiem znakomitego saksofonisty Jan Swatona.