Ceny paliw na Opolszczyźnie najwyższe w kraju

Spadające ceny paliw to dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy w podróż na Wszystkich Świętych wybierają się samochodami. Już szósty tydzień z rzędu obserwujemy obniżki cen benzyn i diesla na stacjach paliw. Tak niskie nie były od dwóch lat.

- Co prawda w ostatnim tygodniu benzyna i olej napędowy potaniały średnio zaledwie o dwa grosze, jednak wszystko wskazuje na to, że to nie koniec obniżek - mówi Rafał Zywert z firmy BM Reflex, zajmującej się analizą rynku paliw.

Niższe ceny to wynik wciąż umacniającej się złotówki i taniejącej ropy naftowej na światowych giełdach. W związku z tym np. ceny hurtowe benzyn są u nas najniższe od dwóch lat.

- Kolejne dni mogą przynieść dalszy spadek cen tego paliwa na stacjach, od pięciu do nawet dziesięciu groszy na litrze, a oleju napędowego o pięć groszy - dodaje Zywert.

Przeczytaj też: Na opolskich stacjach jest najgorsze paliwo w kraju

Co ważne, od połowy września tego roku benzyna potaniała już o 24 grosze. Obecnie w kraju za litr najpopularniejszej Pb95 płacimy średnio 5,47 zł i jest to najniższy poziom cen od początku wakacji, podobnie zresztą jest w przypadku oleju napędowego, za który płacimy średnio 5,52 zł za litr.

Niestety, mimo obniżek, ceny paliw na Opolszczyźnie należą do najwyższych w kraju. Litr najpopularniejszej benzyny bezołowiowej kosztuje u nas 5,50 zł, a oleju napędowego 5,52 zł. Droższe od nas są tylko województwa zachodniopomorskie i mazowieckie. Zdecydowanie najtaniej zatankujemy w sąsiednich województwach: śląskim i dolnośląskim.

Dobre wiadomości nie dotyczą tych kierowców, którzy tankują autogaz.

- Obecnie jest on jedynym drożejącym paliwem - mówi Rafał Zywert. - W ciągu tygodnia litr LPG podrożał średnio o 5 groszy.

Zresztą ceny autogazu rosną systematycznie od początku sierpnia i przez dwa miesiące podrożał on już o ponad 30 groszy na litrze. Wciąż jednak jest najtańszym paliwem. W regionie płacimy za niego średnio 2,52 zł.