Przez ostatni rok właściciele ponad 60-metrowych mieszkań administrowanych przez WAM musieli miesięcznie płacić około 650 złotych czynszu. Na sumę tę składają się między innymi opłaty za ogrzewanie, ciepłą wodę, czynsz, odprowadzenie ścieków i wywóz śmieci.
Tymczasem nowe stawki opłat, które administracja przysłała swoim mieszkańcom, są o 80 złotych niższe. Teraz mieszkaniec 60-metrowego mieszkania płaci około 570 złotych.
- W ciągu ostatniego roku wszystkie ceny poszły w górę, podniesiono także opłaty za dostarczanie ciepła. Tymczasem my płacimy mniej. Z tego wyciągnąć można wniosek, że przez wiele miesięcy administracja naciągała na dodatkowe opłaty - mówi mieszkaniec ul. Sieradzkiej (nazwisko znane redakcji).
Szczególne kontrowersje wzbudza cena za ogrzanie jednego metra kwadratowego mieszkania. Wcześniej wynosiła 2,56 złotego, teraz zaledwie 1,33. - Jest ona znacznie niższa niż przed rokiem, a przecież wiemy, że przed obecnym sezonem grzewczym Energetyka Cieplna Opolszczyzny podniosła ceny - dodaje nasz rozmówca.
Według Artura Podkowy, dyrektora Wojskowej Administracji Mieszkaniowej, podejrzenia mieszkańców są ogromnym nieporozumieniem. - To nie jest oszustwo, tylko nadpłata - tłumaczy dyrektor. - Mieszkańcy otrzymują od nas szacunkowe koszty, które przez najbliższy rok będą ponosić. W przypadku ogrzewania szacunki budujemy na podstawie zużycia energii, jakie miało miejsce w poprzednim roku. Teraz okazało się, że przyjęliśmy za wysokie szacunki, a mieszkańcy nadpłacali. Tę nadpłatę postanowiliśmy zwrócić, zmniejszając obecne rachunki - tłumaczy dyrektor WAM.
Jak poinformował, już od nowego roku wzrośnie czynsz za lokaleprzy ul. Sieradzkiej, ponieważ wzrosną szacunkowe ceny za energię cieplną.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?