- Moglibyśmy starać się nawet o srebrną, ale pokora sprawiła, że postanowiliśmy jednak zacząć powoli, od brązowej – mówi Michał Jędra, trener w akademii Piomaru. – Uznaliśmy, że lepiej na spokojnie spełnić wszystkie wymogi i sumiennie przygotować się do tego, by w przyszłości postarać się o bardziej prestiżowy certyfikat.
- Pod względem infrastruktury oraz licencji trenerskich moglibyśmy sprostać wymaganiom srebrnej licencji, ale nie byliśmy pewni, czy bylibyśmy w stanie spełnić pozostałe wymogi z nią związane – dodaje Marcin Chudala, również pełniący rolę szkoleniowca w klubowej akademii. – Jeżeli np. z powodów losowych wypadłby nam jakiś trener, trudno byłoby nam sprostać napiętemu harmonogramowi treningów. Chcemy najpierw zobaczyć, jak cały projekt będzie się rozwijać i jakie będziemy mieć z niego korzyści.
Obaj trenerzy zgodnie przyznają, że przystosowanie się do procesu certyfikacji nie przysporzyło akademii wielkich trudności.
- Wraz z Marcinem budujemy akademię już od sześciu lat i zawsze staraliśmy się to czynić z wytycznymi pasującymi do Programu Certyfikacji – tłumaczy Jędra. – Dopasowanie się do wymogów stawianych przez PZPN nie sprawiło nam zatem większych problemów. Trochę mocniej musieliśmy się zaangażować w dokumentację. Teraz musimy poświęcać nieco więcej czasu na bardziej szczegółowe rozpisywanie treningów i sporządzanie notatek, by wszystko było zgodne z wymogami.
W całej akademii Piomaru trenuje aktualnie 120 dzieci. Ta liczba konsekwentnie rosła w ostatnich latach, ponieważ w chwili jej zakładania liczyła ona 30 zawodników. Swoje piłkarskie umiejętności podnosi w klubie również kilka dziewczyn.
- Mogą do nas dołączać wszyscy chętni, ponieważ stawiamy przede wszystkim na samorealizację – wyjaśnia Chudala. – Nie stawiamy tylko na wybijające się jednostki. Trenują u nas dzieci o zróżnicowanych umiejętnościach. Poprzez grę w piłkę chcemy też kształtować dobry charakter, żeby nasi wychowankowie wyrośli po prostu na dobrych ludzi.
- Naszą główną misją jest dawanie dzieciom radości z gry w piłkę i utrzymywanie ich przy sporcie – zaznacza Jędra. – Dzięki naszej bazie jesteśmy w stanie to zagwarantować. Składa się ona z pełnowymiarowej hali, orlika położonego tuż obok niej oraz dwóch pełnowymiarowych boisk – jednego z Tarnowie Opolskim, drugiego w Przyworach, z oświetleniem treningowym. Staramy się te nasze możliwości jak najefektywniej wykorzystywać.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?