Najpierw w maju upadłość ogłosiła firma Mega Bruk, która wygrała przetarg na budowę odcinka Dębina - Gorzów Śląski - Praszka (18,68 mln złotych).
Prace miały się zakończyć 30 września, ale umowa została zerwana w zeszłym miesiącu.
- Jeszcze w czerwcu będzie ogłoszony nowy przetarg - obiecuje Michał Wandrasz, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu. - Wcześniej konieczne było zinwentaryzowanie wykonanych dotychczas prac.
Najgorsze jest to, że po miesiącu zbankrutowało również Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla, główny wykonawca 10-kilometrowego odcinka Praszka-Rudniki.
Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ prace przerwano w momencie, kiedy droga jest zamknięta i rozkopana.
- W Strojcu 80 procent ludzi mieszka przy ul. Częstochowskiej, czyli przy drodze krajowej nr 42, która w tym momencie jest nieprzejezdna - alarmuje burmistrz Praszki Jarosław Tkaczyński. - Gdyby teraz coś się stało, pogotowie ratunkowe będzie musiało przylecieć śmigłowcem.
Starosta oleski Jan Kus zwołał w tej sprawie posiedzenie sztabu kryzysowego.
- Jak drogowcy i samorządowcy zamierzają wybrnąć z trudnej sytuacji.
Czytaj w piątek (22 czerwca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?