Od 20 lipca obowiązuje w Opolu uchwała krajobrazowa, która mocno ograniczyła ekspozycję reklam w mieście. Z przestrzeni miejskiej poznikało większość wielkich billboardów, ale też tych mniejszych, które często w dość jarmarcznej formie zalewały krajobraz Opola.
- Po miesiącu obowiązywania uchwały krajobrazowej chyba każdy mieszkaniec Opola zauważył już, jak miasto się zmieniło, gdy nie straszy się nas wszechobecną reklamozą – mówi architekt miejski Opola Zbigniew Bomersbach.
Aby Opole wyładniało do końca właściciele nieruchomości i firm musieliby postawić na jakościowe reklamy, projektowane i wykonywane przez profesjonalistów, dopasowane do kolorystyki budynków i innych, sąsiadujących reklam.
Niestety jakość kosztuje, a ponadto ciągle istnieje przekonanie, że im bardziej jaskrawa, kolorowa reklama, tym bardziej rzuca się w oczy potencjalnym klientom.
Problem też w tym, że niektóre pstrokate reklamy spełniają wymogi wymiarów i dozwolonej liczby na budynkach, ale ciągle wyglądają koszmarnie.
Nie wszyscy dostosowali się do nowego prawa
Choć reklamy w ścisłym centrum nie są już tak nachalne, wciąż jednak można znaleźć pojedyncze nośniki, które do tej pory nie zostały zlikwidowane. Tak jest np. na skrzyżowaniu ul. 1 Maja i Plebiscytowej czy Ozimskiej, gdzie swoje bilbordy nadal posiada jeden ze sklepów RTV i AGD oraz popularna sieć fastfoodów. Podobny problem występuje także w dzielnicy Wrzoski, gdzie na mocno uczęszczanej drodze DK46 nadal ustawione są wielkie bilbordy.
- A za niedostosowania reklam do zapisów uchwały krajobrazowej przedsiębiorcy muszą liczyć się z postępowaniem administracyjnym, które może zakończyć się naliczeniem kar pieniężnych za każdy dzień trwania tego postępowania - aż do momentu dostosowania szyldu, tablicy reklamowej, urządzenia reklamowego lub jego usunięcia - tłumaczy Zbigniew Bomersbach
Kara za 1 mkw. szyldu czy reklamy niezgodnej z zapisami uchwały krajobrazowej to 122 zł dziennie.
Do tej pory opolski urząd wystąpił z 80 wnioskami o wyjaśnienie sytuacji nielegalnych reklam. Z tego 20 zakończyło się zmianą formatu reklamy lub jej całkowitym usunięciem. Na tę chwilę żaden z opolskich przedsiębiorców nie został ukarany grzywną finansową.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?