Wywalczenie pieniędzy z Brukseli wymaga nie lada wysiłku. We wtorek samorządowcy z Kędzierzyna-Koźla przekonywali zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, że to właśnie gminie z Opolszczyzny należą się pieniądze.
- Jestem dobrej myśli - mówi Brygida Kolenda-Łabuś, zastępca prezydenta miasta. - Prezentacja została bardzo dobrze przyjęta - uważa.
Miasto stara się o pieniądze z programu ISPA (to fundusz na projekty w dziedzinie ochrony środowiska i transportu). Chodzi o 41,5 miliona euro (166 mln złotych) na kanalizację sanitarną (miasto jest skanalizowane w 87 procentach), odnowienie kolektorów ściekowych, wybudowanie kanalizacji deszczowej i położenie nowych odcinków sieci wodociągowej. W planach jest też modernizacja oczyszczalni ścieków. To pierwszy etap inwestycji, który miałby być realizowany w samym Kędzierzynie-Koźlu w latach 2005-2008. W drugiej części projektu miałyby być wykonane inwestycje w gminach wiejskich - Bierawie, Cisku i Reńskiej Wsi. Chodzi o budowę połączonego systemu kanalizacji sanitarnej. Unia daje maksymalnie 75 procent wnioskowanej kwoty (może dać mniej). Pozostałą część dokładają wnioskodawcy.
- Ta inwestycja jest szansą dla miasta i jego rozwoju - mówi Kolenda-Łabuś.
Teraz wniosek trafi do ministra środowiska, a później do Komisji Europejskiej w Brukseli.
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na przełomie 2003 i 2004 roku zostanie podpisana umowa na finansowanie tej gigantycznej inwestycji - kończy wiceprezydent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?