Most wygląda, jakby przed chwilą w Kędzierzynie skończyła się wojna - denerwuje się Adam Wilczek, kierowca zielonego fiata punto.
W barierze ochronnej jest spora wyrwa. Uderzył w nią kierowca samochodu ciężarowego, który miał dużo szczęścia, że nie spadł na leżące poniżej tory. Drogowcy w tym miejscu postawili betonowe bariery.
- Ale one znacznie zwężają przejazd. A tak się składa, że kierowcy przejeżdżają przez ten wiadukt dość szybko, bo jest tutaj fajna długa prosta. Boimy się, że przez to dojdzie do poważniejszego wypadku - mówi Michał Kuś, inny mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla.
Wydział infrastruktury drogowej przy kędzierzyńskim starostwie zapewnia, że problemem już się zajął.
- Bariery będą wymienione w ciągu najbliższych dni - uspokaja Krzysztof Siemaszko, zastępca kierownika WID.
Kierowcy pytają jednak, dlaczego trwa to tak długo.
- Bariery zostały zniszczone zimą, a od tego czasu minęło już kilka miesięcy - podkreśla Adam Wilczek.
Drogowcy zwalają winę na brak pieniędzy. - Na ten rok mieliśmy już ustalony budżet. Koszt remontu barier to 40 tysięcy złotych. Mamy trochę pieniędzy na drobne remonty, ale na wymianę zabezpieczenia nie wystarczyło - dodaje Siemaszko. - Teraz dodatkowe pieniądze są już przyznane i lada dzień robotnicy uzupełnią braki.
Podobna sytuacja jest na promenadzie w Koźlu, gdzie miesiąc temu kierowca rozbił barierę i wpadł do Odry. Tam mieszkańcy też czekają na wymianę zabezpieczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?