Chcą opisać przeszłość, dopóki żyją świadkowie

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Zależy nam na ożywieniu pamięci o zapomnianym obozie w Wojciechowie - mówi Damian Hutsch.
Zależy nam na ożywieniu pamięci o zapomnianym obozie w Wojciechowie - mówi Damian Hutsch. Mirosław Dragon
Członkowie mniejszości w powiecie oleskim chcą przywrócić pamięć o obozie przesiedleńczym dla Niemców w Wojciechowie.

Koło DFK w Wojciechowie wraz z członkami koła MN z Borek Wielkich zapowiada przypomnienie i upamiętnienie w 2016 roku ofiar powojennego obozu przejściowego w Wojciechowie.

- Planowane jest spotkanie z prof. Edmundem Nowakiem (byłym dyrektorem Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach - Opolu) - mówi Damian Hutsch, lider TSKN w powiecie oleskim. - Zależy nam na ożywieniu wiedzy o tym miejscu, które zostało mocno zapomniane. Na razie noszą je w pamięci najstarsi mieszkańcy, ale na zewnątrz z tym nie wychodzą. Zorganizujemy konferencję, a mam nadzieję, że jej następstwem będzie w przyszłości pamiątkowa tablica. Zapraszamy świadków historii, zwłaszcza z powiatu oleskiego, by się podzielili z nami wiedzą o tym miejscu.

Obóz w Wojciechowie był jednym z ponad stu na Śląsku Opolskim. Funkcjonował od maja 1945 do połowy 1946 roku. Więziono tam ok. 800-1000 ludzi.

Najsilniej pamięć ofiarach zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego powojennego aparatu kultywuje się w ostatnią niedzielę stycznia, ale w różnych miejscach obchody zaczęły się już wcześniej. W minioną niedzielę w Borkach Wielkich - już po raz trzeci - odprawiono mszę św. w intencji ofiar Tragedii Górnośląskiej (przewodniczył jej o. prof. Bonawentura Smolka).

- Chcieliśmy pamiętać o cywilnych ofiarach wojny i okresu powojennego, zwłaszcza pochodzących z ziemi oleskiej - mówi Damian Hutsch. - Z naszej miejscowości 24 osoby zostały deportowane do Związku Sowieckiego, sześć z nich zginęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska