Chcą przejąć wodociąg

Bes
Rada Sołecka Górażdży złożyła wniosek do Rady Miejskiej Gminy Gogolin o przejęcie przez gminę od zakładów w Górażdżach instalacji, zasilającej wieś w wodę pitną.

Jak już informowaliśmy na łamach "NTO", rozmowy na temat przekazania wodociągu (oraz budynku remizy strażackiej we wsi) między zarządem gminy a władzami Górażdży Cementu SA i Górażdży Wapna toczą się od ponad roku. Utknęły w martwym punkcie, gdyż zakład domaga się, aby gmina wzięła na siebie koszty podatku od darowizny (62 tys. zł). Gmina odmawia, bo nie ma takiego wydatku w budżecie. Mieszkańcy Górażdży są już zniecierpliwieni, gdyż do czasu wyjaśnienia, kto będzie właścicielem wodociągów, nie mogą liczyć na jego remont. A on jest konieczny. Często zdarzają się awarie i braki w dostawach wody, jej kolor też budzi zastrzeżenia. - Nie ma zawartych umów gwarantujących dostawę wody o odpowiednich parametrach - argumentuje sołtys wsi Piotr Konieczko. - Wodociąg był w większości budowany w czynie społecznym, z rur powierzonych przez gminę i jego stan jest bardzo zły. Woda z niego była już prezentowana na sesji. Jak uspokaja przewodniczący rady Piotr Czok, będący adresatem wniosku, dostawcę nawet jeśli jest to zakład produkcyjny, obowiązują takie same przepisy dotyczące czystości wody jak zakłady komunalne (inna sprawa jak się z nich wywiązuje). Wniosek w sprawie przejęcia wodociągu będzie rozpatrywany kolejno we wszystkich komisjach rady - obiecuje Czok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska