Chcą się wykazać

Tadeusz Wyspiański
W niedzielę TŻ bez zagranicznego wsparcia zmierzy się w Gnieźnie z aspirującym do ekstraligi Startem.

Wpierwszej rundzie rozgrywek opolanie na własnym torze ulegli gnieźnianom 44-46. Start u siebie nie przegrał jeszcze spotkania i dlatego też w TŻ nikt nie liczy na przełamanie dobrej passy gospodarzy.
- Po wygranej z RKM Start zbliżył się do awansu i na pewno nie zechce potraktować nas ulgowo - twierdzi trener Piotr Żyto. - Trzeba być realistą, dlatego liczymy się z porażką i wybrany został wariant oszczędnościowy, czyli bez zapraszania obcokrajowca na ten mecz. Nie oznacza to, że jedziemy do Gniezna na wycieczkę. W krajowym składzie chcemy powalczyć o jak najlepszy rezultat.

W niedzielnym meczu z ZKŻ-em Zielona Góra kontuzji doznali Sławomir Drabik i Wojciech Załuski. Powinni jednak wystąpić w Gnieźnie.
- Z tego, co wiem Drabik chodzi na masaże w Częstochowie - twierdzi trener. - Załuski też powinien wykurować rękę do niedzieli. Ale nikogo na siłę nie wsadzę na motor, jeśli nie będzie w pełni sił do jazdy.
Wojciech Załuski stwierdził, że dopiero w czwartek mógł normalnie oddychać, boli go kręgosłup i nie jest pewny swego występu przeciwko Startowi.

Gospodarze dysponują w tym sezonie bardzo wyrównanym składem. Liderem jest uczestnik Grand Prix Krzysztof Cegielski, dobrze spisują się bracia Krzysztof i Mirosław Jabłońscy, Jarosław Łukaszewski, w odwodzie jest Marek Hućko, dysponują też silną parą obcokrajowców - Kai Laukkanenem i Antoninem Kasperem. Być może jednak w tym spotkaniu i gospodarze pojadą tylko w krajowym zestawieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska