Chcesz w wakacje zarobić za granicą? Przygotuj się do wyjazdu

Ostatnio fala emigracji nieco opadła, ale nadal pracownicy z Polski są w wielu krajach mile widziani.

W związku z kryzysem i wzrostem bezrobocia na Zachodzie skończyły się już czasy, że Polacy dostawali pracę na pniu i mogli wyjeżdżać za pracą w ciemno, bez znajomości języka.

Teraz do wyjazdu trzeba się przygotować i mieć w zanadrzu jakieś wyjście awaryjne.

Ale na szczęście obszar poszukiwań jest bardzo szeroki. Już tylko Niemcy i Austria mówią „nie” pracownikom z Polski i chronią swój rynek biurokratycznymi zasiekami.

W pozostałych 13 krajach „starej Unii” obywatele naszego kraju mogą pracować bez ograniczeń.

Najszybciej, bo już 1 maja 2004, czyli w dniu naszego wstąpienia do Unii, swoje rynki pracy otworzyły Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja.

Dużą popularnością cieszyła się także Irlandia, nieco mniejszą - głownie ze względu na wysokie podatki - Szwecja.

W maju 2006, dokładnie dwa lata po naszym wstąpieniu do UE, na pracowników z Polski otworzyły się kraje kojarzone dotąd z beztroskimi wakacjami - Grecja, Hiszpania i Portugalia, a w ich ślady poszła także Finlandia.

Pierwszy z wymienionych krajów jest dziś zdecydowanie mało popularny jako miejsce poszukiwania pracy, ze względu na głęboki kryzys finansów publicznych i niestabilna sytuację społeczną. Pozostałe nadal kuszą Polaków i można tam znaleźć ciekawe oferty pracy nie tylko sezonowej.

Zobacz: Doświadczenia Polaków z pracy za granicą

Od lata 2006 roku bez ograniczeń możemy pracować także we Włoszech.

W roku 2007 dla Polaków otworzyła niezwykle popularna wśród naszych rodaków Holandia.

Szczęścia można poszukać także we Francji, oferującej Polakom legalną pracę od lata 2008. Po słynnej akcji straszenia polskim hydraulikiem nie ma juz śladu, ale uwaga: nad Sekwaną bardzo liczy się znajomość miejscowego języka.

Od roku dla pracowników z Polski otwarte są także Belgia i Dania.