Do niecodziennej sytuacji doszło w środę (8 stycznia). Na widzenie z osadzonym zgłosiła się kobieta w średnim wieku. Wizyta, jakich wiele przybrała jednak niecodzienny obrót, gdy funkcjonariusze opolskiego aresztu śledczego zorientowali się, że kobieta usiłuje przemycić do więzienia telefon komórkowy oraz alkohol.
- Podjęte przez funkcjonariuszy czynności profilaktyczne pozwoliły zapobiec wniesieniu na teren więzienia przedmiotów niedozwolonych - informuje ppor. Dawid Makowski, rzecznik dyrektora Aresztu Śledczego w Opolu. - W trakcie kontroli odzieży i obuwia kobiety ubiegającej się o widzenie z osadzonym, ujawniono schowane za paskiem spódnicy telefon komórkowy oraz butelkę z cieczą o charakterystycznym zapachu alkoholu.
Kobieta została poddana kontroli osobistej i szybko się okazało, że to nie koniec jej przewinień. Funkcjonariusze znaleźli też ukryte w staniku tabletki oraz naboje z atramentem (te akurat nie są zabronione - red.). Wstępne badanie wykazało obecność alkoholu w znalezionym płynie. Zbadano również tabletki, sprawdzając czy nie zawierają one substancji odurzających. Ostatecznie okazało się, że są to tabletki przeciwbólowe.
Finał tej sprawy jest taki, że widzenie nie odbyło się, a kobieta która próbowała przemycić przedmioty została przekazana policji.
Odpowiedzialność w takim przypadku może ponieść również osadzony. To, czy i jaka ewentualnie ona będzie zależy od stopnia jego zaangażowania w sprawę.
Znalezione przedmioty zabezpieczono, a dyrektor jednostki wszczął czynności wyjaśniające.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?