Yang przyjechała do Opola w ramach chińskiego programu dla studentów, obejmującego nauczanie języka chińskiego oraz promocję kultury Państwa Środka.
- Jest bardzo sympatyczna i otwarta. Dzięki temu mogłyśmy porozmawiać o tym jak postrzega nasz kraj, o Chinach oraz o języku chińskim - mówi Małgorzata Sierakowska z kl. IC3
Yang podoba się w Polsce to, że jest tu dużo drzew, a niebo jest bardziej niebieskie. Ona tego nie widzi na co dzień w 24-milionowym Szanghaju. Mieszkając w olbrzymiej, tętniącej życiem nowoczesnej metropolii, odczuwa się dużą presję - mówiła uczniom. - Wy macie więcej czasu dla siebie czy dla rodziny, a przeciętny Chińczyk robi wtedy nadgodziny.
Najtrudniejsza do nauczenia się dla obcokrajowca, według nauczycielki języka chińskiego, jest jego tonacja oraz poprawna wymowa, ponieważ słowa wypowiedziane w złym tonie zmieniają swoje znaczenie. W językach europejskich nie występuje taka trudność. Chiński mandaryński, którego normalnie uczy się w szkołach, jest najprostszą ze wszystkich odmian tego języka. - Słownictwo czy gramatyka chińska może się wydawać prosta, jednak poprawna wymowa wymaga ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Widzę wasze postępy z lekcji na lekcję - pochwaliła uczniów Yang.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?