Choć studenci grają z licealistami, to lekko nie będzie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Żadnego przeciwnika nie można lekceważyć - mówią siatkarze z Nysy.
Żadnego przeciwnika nie można lekceważyć - mówią siatkarze z Nysy. Oliwer Kubus
Po dwutygodniowej przerwie I-ligowi akademicy z Nysy w sobotę zagrają u siebie z uczniami ze Spały. Początek meczu o godzinie 18.00.

Po trzech latach przerwy młodzież Szkoły Mistrzostwa Sportowego znów jest w gronie I-ligowców. Spisuje się nadspodziewanie dobrze i można ją uznać za rewelację rozgrywek. W przeszłości zespół ten głównie dostarczał rywalom punktów, a jego zawodnicy uczyli się dorosłej piłki. Bieżące rozgrywki drużyna ze Spały zaczęła w dobrym stylu.

W sześciu spotkaniach nie sprostała tylko najmocniejszemu w stawce Camperowi Wyszków, a następnie Ślepskowi Suwałki. Z tymi drużynami grali także nysanie, z tym że pokonali tą drugą po zaciętym meczu w tie breaku, a Camper jest jedyną ekipą z którą przegrali. Po dotychczasowych kolejkach obaj sobotni rywale mają na koncie po 12 punktów, ale SMS może się pochwalić nieco lepszym bilansem setów i jest miejsce wyżej w tabeli, na 5. pozycji. Spotkanie będzie miało więc podwójną stawkę i zapowiada się sporo emocji.

- Niby gramy z chłopakami z liceum, ale żadnego przeciwnika nie można lekceważyć - uważa Kamil Długosz, przyjmujący Stali. - To byłoby najgorsze co moglibyśmy zrobić przed tym spotkaniem. Na parkiecie trzeba bowiem udowadniać swoją wyższość. Czeka nas trudne starcie, może się okazać, że dwóch równych zespołów. W takim przypadku decydować będą szczegóły, mniejsza liczba własnych błędów, a górę może wziąć doświadczenia w kluczowych momentach. Ono wydaje się być po naszej stronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska