Chodziło tylko o prowizję

Krzysztof Baranowski
Przybywa oszukanych przez firmę Kredyt Milenium. Nie powinni jednak liczyć na odzyskanie swoich pieniędzy.

Po wczorajszym tekście ("Wyłączyli telefony, wynieśli komputery") do naszej redakcji zgłosiło się kilka osób, które usiłowały uzyskać kredyt za pośrednictwem Regionalnego Towarzystwa Finansowego. Żadna z nich nie otrzymała pieniędzy. Wszystkie wpłaciły natomiast wysokie opłaty manipulacyjne, które także przepadły.

Dariusz R. za obietnicę udzielenia 100-tysięcznego kredytu zapłacił 3 tys. zł. Józef H. chciał 70 tys. - opłaty manipulacyjne wyniosły 2,2 tys. zł. - Odmówiono mi udzielenia kredytu ze względu na wiek (mam 67 lat). Pośrednik nie chce zwrócić mi pieniędzy, powołując się na warunki umowy. Istotnie, podpisałem dokument, z którego wynika, że opłaty manipulacyjne nie podlegają zwrotowi. Także 2,2 tys. zł zapłaciła Iwona Ch., której obiecano 80 tys. zł kredytu. - Umowę podpisywałam w lutym 2001 r. Od tej pory kontakt z RTF się urwał. Nie odpowiadają na pisma, a w czerwcu zamknęli biuro. W sprawie odzyskania moich pieniędzy zwróciłam się do firmy windykacyjnej.

Tysiąc złotych stracił Aleksander D. Odmówiono mu kredytu z powodu zbyt niskich dochodów. Postanowił jednak domagać się zwrotu swoich kosztów. - Podobno 2 lipca pieniądze zostały wysłane przekazem pocztowym. Jeszcze jednak nie dotarł.
W RTF Kredyt Milenium pracowały trzy kobiety: Anna B., Magdalena M. i Anna W. Od 1 czerwca formalnie są na urlopie. Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, wszystkie pracują na ulicy Reymonta 16, gdzie działa firma "Fundus", zajmująca się... pośrednictwem kredytowym na podobnych zasadach (według informacji, jakie uzyskaliśmy wczoraj od portierów tego budynku, firma "Fundus" ma tam swoją siedzibę od 1 czerwca).
Reporter NTO zadzwonił tam, prosząc Annę W. (jej podpis figuruje na większości dowodów wpłat dostarczonych nam przez poszkodowanych) o odpowiedź na pytanie, czy i kiedy Kredyt Milenium odda im pieniądze. - Przykro mi, nie pracuję już w tamtej firmie i nie będę na ten temat rozmawiać - usłyszeliśmy. Anna W. nie chciała też nic powiedzieć na temat aktualnej sytuacji RTF Kredyt Milenium.

Dowiedzieliśmy się również, że jeden z poszkodowanych zawiadomił policję. - Istotnie, I Komisariat Policji w Opolu prowadzi postępowanie w sprawie wyłudzenia prowizji przez jedno z towarzystw finansowych - powiedziała komisarz Anna Wawrzczak-Gazda, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji. Zaznaczyła, że nie postawiono zarzutów żadnej konkretnej osobie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska