Choinkobranie w Nadleśnictwie Opole. Sam znajdź, wytnij i przetransportuj. Dla chętnych spotkanie z sową i warsztaty robienia stroików

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Pod Opolem, w Leśnictwie Dąbrowa, trwa akcja choinkobrania.
Pod Opolem, w Leśnictwie Dąbrowa, trwa akcja choinkobrania. Marcin Żukowski
W wielu nadleśnictwach w Polsce w okresie świątecznym jest organizowana akcja choinkobrania. Podobnie było w podopolskim Leśnictwie Dąbrowa. Jak tłumaczy Jacek Boczar, rzecznik Nadleśnictwa Opole, choinkobranie polega ona na samodzielnym wybraniu, wycięciu i przetransportowaniu drzewka do samochodu. Organizatorzy przygotowali atrakcje towarzyszące: spotkanie z żywym puchaczem i warsztaty tworzenia stroików.

- Okazuje się, ze ludzie zawsze chcieli móc tradycyjnie pójść do lasu i własnoręcznie wyciąć drzewko na święta. To jest czar, klimat. Dla wielu ludzi taka możliwość jest rewelacyjna. My jako Lasy Państwowy wychodzimy naprzeciw i to umożliwiamy – tłumaczy Jacek Boczar.

Jak wskazuje rzecznik Nadleśnictwa Opole, hodowlane drzewka cięte są ekologiczne. W ich miejsce szybko sadzone są nowe rośliny. Warto również zwracać uwagę, aby nasza świąteczna choinka pochodziła z pobliskiej hodowli, a nie była transportowana wiele tysięcy kilometrów.

Akcja cieszyłą się dużym zainteresowaniem. O godz. 10.00 na możliwość „upolowania” swojego drzewka oczekiwało wielu chętnych. Do godziny 12.00 w miejscu choinkobrania pojawiło się łącznie około 200 osób. Wielu kupujących wskazywało, że drzewka kupione od Lasów Państwowych są po prostu tanie.

Państwo Anna i Paweł z Opola przyjechali do Dąbrowy z dwójką dzieci. Zaznaczają, że plastikowa choinka nie jest przez nich akceptowana.

- Choinka musi być naturalna. Mieć zapach, który tworzy świąteczny klimat – mówi Anna. – Pomyśleliśmy, że takie samodzielne wycięcie drzewka to będzie ciekawa atrakcja dla dzieci. Taka przygoda z naturą – dodaje Paweł.

- W większości odwiedzają nas całe rodziny, dla których mamy dodatkowe atrakcje – mówi rzecznik nadleśnictwa.

W akcji choinkobrania uczestniczyli żywi edukatorzy z Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi". To jedyny ośrodek na Opolszczyźnie, który w sposób profesjonalny pomagam dzikim zwierzętom.

Marta Węgrzyn z ośrodka „Avi” odwiedziła opolskie nadleśnictwo w towarzystwie hodowlanego puchacza. Ptak jest pomocny w prowadzeniu działań edukacyjnych.

- Ludzie muszą zrozumieć, że dzikie zwierzęta też się leczy, tak jak psy i koty. One też na to zasługują, szczególnie, że 90 proc. naszych pacjentów jest pokrzywdzonych z powodu działalności ludzkiej. To są np. kolizje z samochodami czy szybami – tłumaczy.

Z kolei klub ojcowski tato.net z Opola przygotował dla najmłodszych warsztaty tworzenia stroików świątecznych z wykorzystaniem darów lasu.

Akcja choinkobrania w opolskim nadleśnictwie trwała tylko jeden dzień, chętni mogli przyjechać po drzewko w sobotę (17 grudnia) do godz. 16.00. Sprzedaż prowadzona była przy siedzibie Leśnictwa Dąbrowa, ul. Leśna 11. Ale, jak zaznacza Jacek Boczar, można próbować umówić się z leśniczym ze swojej okolicy na własnoręczne wycięcie drzewka w innym miejscu lub terminie.

Sprzedaż drzewek iglastych prowadzona jest przez wszystkie nadleśnictwa i wiele leśnictw w województwie opolskim. O szczegóły najlepiej zapytać najbliższego leśniczego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska