Ciasto z wkładką

Redakcja
Wypieki z kremem należy trzymać tylko w lodówce.
Wypieki z kremem należy trzymać tylko w lodówce.
Bakteriami salmonelli można się zarazić przez cały rok, ale zatrucia pokarmowe zdarzają się najczęściej wiosną i latem.

JAK LECZYĆ BIEGUNKĘ

JAK LECZYĆ BIEGUNKĘ

1. Powstrzymać się od jedzenia, a potem przejść na leczniczą dietę, czyli - ograniczyć się do sucharów, a z napojów pić tylko: niegazowaną wodę mineralną, słabą herbatę (czarną, miętową, rumiankową, imbirową lub z kopru włoskiego); można kupić w aptece płyn o nazwie Gastrolit, który uzupełni w organizmie brakujące minerały.
2. Zażywać węgiel lub smectę, które zahamują wypróżnienia i odtrują organizm. Podobną rolę pełnią preparaty homeopatyczne np. belladonna, aloe.
3. Ewentualnie przygotować sobie mieszankę z ziół. Oto jej skład: korzeń prawoślazu - 100 g, owoc jarzębiny - 60 g, korzeń szczawiu lancetowatego - 40 g. Należy te zioła wymieszać, zalać pół litrem wody i ogrzewać pod przykryciem przez 10 minut, a następnie otrzymany napar pić 2-3 razy dziennie (po pół szklanki).

OBJAWY SALMONELLOZY:
- silne kolkowe bóle brzucha
- biegunka
- mdłości, silne i długotrwałe wymioty
- silne bóle głowy
- dreszcze, gorączka do 40 stopni C
- ogólne rozbicie

Szybkiemu namnażaniu się drobnoustrojów w produktach żywnościowych sprzyja bowiem wysoka temperatura, dlatego bardzo ważny jest sposób ich przechowywania.
- Ze względu na zubożenie społeczeństwa żywność jest teraz dłużej przetrzymywana, ulega psuciu, ale nawet po terminie ważności wiele osób jej nie wyrzuca, a jeśli znajduje się ona poza urządzeniami chłodniczymi, to do zatruć dochodzi wtedy błyskawicznie - ostrzega dr Jerzy Ciecierski, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Teraz będzie ich o wiele więcej, gdyż zaczyna się sezon przyjęć komunijnych i weselnych. Dlatego bezwzględnie przypominam, aby nie trzymać ciast czy innych potraw, które nie zmieszczą się w lodówce - na balkonach, werandach lub w... stodołach, co też się zdarza. Bo w takich warunkach z niewielkiego ogniska może się rozwinąć cała masa bakterii i poszkodowanych będzie wtedy wielu.

Podstawowym źródłem zatruć salmonellą są jajka. Bakterie "czyhają" na ich skorupkach, dlatego trzeba je przechowywać tak, aby nie stykały się z innymi produktami w siatce z zakupami, a później - w lodówce. Ponadto po dotknięciu skorupek trzeba potem dokładnie wyszorować ręce.
- Jajka przed ich użyciem do czegokolwiek należy koniecznie sparzyć wrzącą wodą - radzi dr Jerzy Ciecierski. - Ale niestety, choć wiele się o tym mówi, Polacy często tego nie przestrzegają. Odradzałbym też stanowczo przygotowywanie w domu serników na zimno z dodatkiem surowych jajek i w ogóle ich jedzenia, robienia z tych jajek kremów do ciast i majonezów we własnym zakresie. Już drugi tydzień przebywa u nas na oddziale młody chłopiec, u którego stwierdziliśmy ciężkie zatrucie salmonellą. Okazało się, że zjadł w domu ciasto z kremem domowej roboty.
Najbezpieczniej jest spożywać jajka gotowane, gdyż bakterie salmonelli giną wtedy w ciągu kilku minut. Natomiast są one zupełnie odporne na zamrażanie. Najlepiej czują się i rozmnażają w temperaturze pokojowej.
- Każdy człowiek jest wyposażony w mechanizm obronny, a w przypadku zatrucia mogą być pomocne w zwalczeniu bakterii kwasy żołądkowe - podkreśla dr Ciecierski. - Przebieg salmonellozy u poszczególnych osób bywa jednak różny, gdyż wszystko zależy od wrażliwości i odporności danego organizmu oraz od ilości spożytych drobnoustrojów. Jeśli trafi to na człowieka z osłabioną odpornością, to będzie on na zatrucie szczególnie podatny.

Większość zatruć salmonellą kończy się pobytem w szpitalu. Hospitalizacja jest niezbędna zwłaszcza wtedy, gdy u chorego wystąpią objawy odwodnienia, takie jak: senność, rzadko oddawany skąpy mocz o ciemnym zabarwieniu lub jego zatrzymanie, bolesne skurcze łydek, uczucie przyspieszonego bicia serca, szklistość oczu, zawroty głowy, osłabienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska