Ciepło i nastrój domowego ogniska

Decyzję o tym, czy budujemy kominek, czy też nie, należy podjąć na etapie projektowania domu. Jeśli jednak są odpowiednie warunki (ale trzeba to skonsultować z kominiarzem), można zbudować kominek także w domu od dawna zamieszkanym.
Podstawowym warunkiem jest posiadanie odpowiedniego komina z kanałem niezbędnym do odprowadzania spalin. Trzeba pamiętać także o tym, że "domowe ognisko" z obudową, to konstrukcja, która waży kilkaset kilogramów, dlatego strop, na którym stanie, powinien mieć odpowiednią wytrzymałość.
Sercem kominka jest komora spalania. Może ona być otwarta lub zamknięta i właśnie od niej zależy sposób przekazywania ciepła.

Mało kto decyduje się obecnie na kominek z otwartym paleniskiem, ponieważ ciepło z niego przekazywane jest głównie przez promieniowanie. W pobliżu paleniska dość szybko można uzyskać wysoką temperaturę. Potem stopniowo nagrzewa się powietrze w drugim końcu pokoju, ale ciepło jest tylko w pobliżu ognia. Żeby ogrzać cały pokój, trzeba palić w takim kominku przez kilka godzin, dlatego nie może on być używany do ogrzewania domu, jako główne źródło ciepła.
- Dla osób, którym zależy zarówno na nastroju, jak i na cieple, producenci proponują wkład z podnoszoną szybą - mówi Waldemar Lempik, wykonawca kominkow z Biadacza.
Kominek z wkładem, czyli zamkniętą komorą spalania, doskonale spełni rolę jedynego ogrzewania, jeśli zbudujemy kanały rozprowadzające ciepło po wszystkich pomieszczeniach. Służą do tego rury połączone z komorą spalania. Wykonania tego systemu nie należy jednak powierzać domorosłemu "kominkarzowi", lecz sprawdzonym fachowcom. Oni doradzą, w jaki sposób rozprowadzić ciepło i gdzie zrobić wyloty rur.

- Producenci wkładów kominkowych wypuszczają na rynek coraz bardziej funkcjonalne urządzenia - mówi Waldemar Lempik. - Te najnowszej generacji mają zamontowane wychodzące z nich kanały. Tego typu wkłady polecam zwłaszcza klientom, którzy decydują się na kominek kaflowy. Jest on nie tylko bardzo efektowny, ale także ekonomiczny, ponieważ kumuluje i oddaje ciepło, podobnie jak piec.
Nowością, która weszła w życie kilka lat temu, jest tzw. kominek z płaszczem wodnym, który jest połączony z grzejnikami c.o. Podczas spalania ciepło rozprowadzane jest równomiernie po całym domu. Niestety, ten typ kominka jest niezgodny z obowiązującym w Polsce prawem budowlanym i kominiarze nie dają zgody na ich uruchomienie.

- Kominek z płaszczem wodnym staje się automatycznie kotłem c.o. na paliwo stałe i - zgodnie z przepisami - powinien znajdować się w piwnicy lub osobnym pomieszczeniu gospodarczym, czyli w wyodrębnionej kotłowni, a nie w pokoju dziennym, w którym mieszkają ludzie - tłumaczy Jerzy Buchta, mistrz kominiarski. - Projektanci o tym wiedzą i tego typu kominków nie projektują, a kominiarze nie "odbierają" domów z takim źródłem ciepła.