Ciepło z kolektora, czyli z natury

Maria Szylska
Coraz częściej sięgamy po niekonwencjonalne, odnawialne źródła ciepła. Ostatnio pojawił się nowy typ kolektora słonecznego, podążającego za promieniami Słońca.

Od tradycyjnych różni go właśnie to, że niemal cały czas jest w ruchu, automatycznie ustawia się w sposób optymalny do promieni słonecznych, nawet przy dużym zachmurzeniu potrafi wybrać najjaśniejszy punkt na niebie. Dotąd też mieliśmy do czynienia z kolektorami firm zachodnich, ten w całości został wyprodukowany i wymyślony w Polsce.

- Tradycyjne kolektory były płaskie, montowano je w jednej pozycji. Ten przypomina trochę plażowy leżak - płaszczyzna zwierciadła wygięta jest w łuk. Latem urządzenie w pełni pokrywa zapotrzebowanie na ciepłą wodę, w zimie w około 40 procentach - mówi Danuta Ujma, specjalistka od odnawialnych źródeł ciepła.
Polski kolektor można zamontować w każdym miejscu, nawet na spadzistym dachu. Trzeba wtedy zastosować odpowiednią konstrukcję, która to umożliwi. Niezłym miejscem jest też taras, balkon, ściana czy przydomowy trawnik, pod warunkiem, że nie przysłania go jakieś drzewo. Kolektor słoneczny można wykorzystać w gospodarstwie domowym - do podgrzania wody, dogrzania pomieszczeń (jeśli współpracuje z centralnym ogrzewaniem), do podgrzewania wody w basenach kąpielowych.

Dzięki zastosowaniu w układzie płynu niezamarzającego urządzenie może pracować nawet w zimne dni. Dobrze spisuje się we współpracy z kotłowniami olejowymi czy gazowymi, a także pompami ciepła. Warto o nim pomyśleć już na etapie projektowania domu, bo kupując zasobnik na wodę, unikniemy podwójnego wydatku.
Pojedynczy kolektor ma wymiary: 140 x 140 x 220 cm, waży ok. 80 kg, a powierzchnia jego zwierciadła wynosi 2,5 m kw. Ma moc 3 kW (podwójny - 5,5 kW i wydajność 600 litrów wody). Szacuje się, że latem może dostarczyć 300 litrów wody podgrzanej do temp. 60 stopni Celsjusza.
Danuta Ujma twierdzi, że czteroosobowa rodzina po trzech latach eksploatacji będzie korzystała z podgrzanej wody za darmo. Koszt zakupu kolektora zdąży się już zwrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska