Ciężarówka staranowała i pchała audi przez kilkaset metrów na obwodnicy Opola. Policja zatrzymała kierowcę, to 56-latek spod Brzegu

56-latek z powiatu brzeskiego został już przesłuchany w charakterze świadka przez kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Jak informują śledczy, z relacji kierowcy ciężarówki wynika, że jego działanie nie było zamierzone.

Mężczyzna tłumaczył, że nie zauważył poprzedzającej go osobówki i nie poczuł, że w nią uderzył - mówi młodszy aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Mieszkaniec powiatu brzeskiego wyraził skruchę i chęć naprawienia szkody. Sprawa wciąż jest wyjaśniana przez policjantów z komendy w Opolu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 sierpnia, kilka minut po godz. 17:00 na obwodnicy Opola.

Kiedy ze skrzyżowania ruszyło audi, na jego tył najechał samochód ciężarowy. Pchał osobówkę jeszcze przez około 200 - 300 metrów.

W pewnym momencie audi zjechało na pobocze i wpadło w drzewa. 33-letni kierowca osobówki został zabrany do szpitala, a kierowca ciężarówki odjechał nie udzielając mu pomocy.

Funkcjonariusze z komendy miejskiej w Opolu przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady, monitoring na trasie przejazdu ciężarówki oraz przesłuchali świadków. Dwa dni po zdarzeniu ustalili kierowcę tira.

Ten wypadek pokazuje, jak trzeba być uważnym, zwłaszcza podczas prowadzenia samochodu ciężarowego - mówią policjanci. - Dlatego apelujemy o ostrożność i pełne skupienie za kierownicą.