Zdecydowanie najcięższe zadanie przed Weegree AZS Politechnika Opolska. Team ten bowiem zagra u prowadzącego na zapleczu elity WKK Wrocław, a w dodatku rywale ten jest w kapitalnej formie. Lider wygrał 10 z 11 swoich ostatnich meczów, a wpadka w tym czasie przydarzyła się jedynie w Łowiczu tuż przed świętami.
AZS to z kolei 13. zespół w stawce, który jednak w przedostatniej kolejce przypomniał (teraz pauzował), że umie grać. Po niezwykle emocjonującym boju ograł u siebie faworyzowane Miasto Szkła Krosna… które swoją drogą teraz wrocławianie pokonali na wyjeździe i to również nie bez wielkiego trudu.
Tymczasem opolanie zakontraktowali nowego zawodnika. A właściwie to nowego-starego, gdyż do powrócił do nich Szymon Kiwilsza. Środkowy, wówczas wypożyczony z GTK Gliwice, w ubiegłym sezonie wspomagał nasz zespół w udanej walce o awans. Obecne rozgrywki rozpoczął w ekstraklasowej Legii Warszawa, gdzie rozegrał sześć meczów, ale pojawiły się problemy zdrowotne i zdecydował się na odbudowanie formy w AZS-ie. W stolicy Dolnego Śląska jednak najpewniej nie zagra.
Faworytem swojego starcia nie będzie również Pogoń Prudnik, aczkolwiek biało-niebiescy chyba mają jednak więcej szans na triumf. Zmierzą się bowiem w Tychach z nieco wyżej notowanym GKS-em. Jeszcze niedawno oba zespoły były sąsiadami w tabeli, ale w tym roku tyszanie wygrali oba swoje pojedynki i nieco odskoczyli podopiecznym Tomasza Michalaka, którzy teraz spadli „pod kreskę” oznaczającą grę w play off.
Warto pamiętać, iż początek meczu we Wrocławiu zaplanowano na godz. 18, a w Tychach 60 minut później. Natomiast równo w międzyczasie rozpocznie się pojedynek w Nysie.
Wychodzi bowiem na to, że jedyną drużyną z Opolszczyzny, która teraz zagra u siebie będzie tamtejszy AZS Basket. Zespół ten ugości Sudety Jelenia Góra i również trudno napisać, iż będzie faworytem.
Rywale to jedna czołowych ekip grupy D. Z jednej strony ostatnio grają w kratkę, ale też w miniony weekend pewnie ograli u siebie liderujące w stawce rezerwy Ślaska Wrocław. Nysanie z kolei przegrali ostatnie dwa swoje mecze. Oba z rywalami z którymi walczą o awans do play off. Pasowałoby więc, by się teraz zrehabilitowali. Tak, że po to by znowu zapunktować w tabeli „za dwa”.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?