Cita nic nie wywąchała

Witold Żurawicki
Do skontrolowania jednego z tirów do Opola specjalnie sprowadzono wczoraj z Wrocławia trzyipółletniego labradora.

ILE PSÓW TROPIĄCYCH JEST W POLSCE
Polscy celnicy dysponują obecnie 60 psami do wyszukiwania narkotyków i innych substancji (np. spirytusu). Jednak w służbie jest zaledwie 30, druga trzydziestka przechodzi jeszcze szkolenia. Psy wykorzystywane są głównie na przejściach granicznych (także w portach lotniczych). W Polsce dominuje rasa labrador - podobnie w Stanach Zjednoczonych oraz Europie Zachodniej. W innych państwach wykorzystywane są najczęściej owczarki niemieckie.

Zaniepokoił nas kierunek, w którym wędrował transport żywności - mówi Mieczysław Twardowski, zastępca naczelnika Oddziału Celnego w Opolu. - Zazwyczaj bowiem taki towar jest sprowadzany z Unii Europejskiej, a nie tam eksportowany.

W jednym tirze kilka firm, w tym z Ustki oraz spod Wołomina, wysłało do Niemiec żywność, między innymi konserwy rybne, ciasteczka: keksy, ptasie mleczko, zioła i przyprawy. Na towarze były nalepki z napisami niemieckimi i rosyjskimi, lecz kody kreskowe wskazywały, że został wyprodukowany na terytorium Polski.
- Zazwyczaj zachodnie firmy produkują u nas i eksportują na wschód - przyznał Twardowski.
Dlatego cały towar z tira wypakowano, a z Wrocławia sprowadzono psa przeszkolonego w wyszukiwaniu narkotyków. Labrador o dźwięcznej nazwie Cita obwąchał wszystkie pakunki, ładownię samochodu i kabinę kierowcy. Nie znalazł niczego podejrzanego.
- I chwała Bogu, ale z usług psa korzystać będziemy coraz częściej - zastrzega Andrzej Begiński, naczelnik OC.

W opolskim OC rocznie dokonuje się ponad 30 tysięcy odpraw. Celnicy przyznają, że znacznie większe prawdopodobieństwo ma znalezienie przemytu podczas odpraw granicznych - po prostu łatwiej jest ukryć trefny towar w transporcie podczas drogi z placówki celnej wewnątrz kraju do granicy. I bezpieczniej, gdyż transport czeka ewentualnie tylko kontrola graniczna. Ale strzeżonego...
Psa przywiózł kontroler Janusz Lewicki: - Citę mam już od trzech lat. Na koncie ma ona wykrytą amfetaminę i marihuanę. Wykorzystywana jest też przez policję. Sprawdza choćby wrocławskie szkoły. Ostatnim razem amfetaminę znalazła w jednym z lombardów ze sprzętem elektronicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska