Niewielkie, ale silne ciuchcie przez ponad 60 lat kursowały pomiędzy ogromnym wyrobiskiem a miejscem, gdzie wapień lądował w kruszarce, a potem transportowany był do pieców Cementowni Odra przy ulicy Budowlanych.
Teraz jednak ciuchcie stoją na bocznym torze. Zastąpił je nowocześniejszy i znacznie wydajniejszy taśmociąg o długości około dwóch kilometrów. Jak tłumaczy dyrekcja cementowni - która długo przygotowywała się do tej zmiany - nie było innego wyjścia.
Po pierwsze do poczciwych ciuchci zaczynało brakować już części zamiennych (i to mimo, że jedna służyła tylko za ich dostarczyciela), po drugi były drogie w utrzymaniu i nieprzypadkowo taśmociągi już od dawna wożą wapień w innych cementowniach w Polsce.
Gdy w ubiegłym roku zapowiadaliśmy wyłączenie kolejki, cementownia Odra zapowiadała, że lokomotywy nie trafią na złom. Na razie stoją bezpieczne na bocznicy, ale wiele wskazuje na to, że co najmniej trzy z nich nie będą długo tak odpoczywać.
- Wprawdzie historia tych lokomotyw w kamieniołomie się kończy, ale mamy już oferty kupna od firm, które nadal chciałyby je użytkować - zdradza Mirosław Świerczyna, kierownik kopalni w Odrze. - Drugi pomysł, który już został zaakceptowany, to przekazanie jednej z lokomotyw na coroczne licytacje, organizowanych przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Myślę, że to będzie dobra promocja naszego zakładu i miasta, a także szansa na realną pomoc dla potrzebujących.
Dyrekcja cementowni postanowiła także, że jedna z rumuńskich lokomotyw plus dwa wagoniki zostaną w zakładzie i będą pomnikiem historii.
- Służyły nam dzielnie wiele lat, a poza tym to nie tylko historia miasta, ale i przemysłu cementowego - ocenia Andrzej Rybarczyk, prezes Odry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?