W kraju rocznie produkuje się 18 tys. ton karpia, a na Opolszczyźnie około 1,6 tys. ton. Polska słynie z produkcji karpia, który u nas wciąż jest karmiony naturalnie, zbożem, a nie mieszankami, tak jak w innych krajach.
Zobacz: Opolszczyzna. Rybacy dostali 23 mln zł na promocję karpia
- Mamy wiele gospodarstw rybackich, w sumie mają 3,5 tys. ha - mówi Jakub Roszuk, ichtiolog PZW i prezes Lokalnej Grupy Rybackiej „Opolszczyzna”. - Te największe są w Krogulnej i Niemodlinie. Oprócz karpia hodujemy amura, szczupaka, pstrąga.
W gospodarstwach rozpoczęły się właśnie karpiowe żniwa
- Tegoroczne nie będą najlepsze - mówi Roszuk. - Hodowli zaszkodziły niskie temperatury na przełomie lipca i sierpnia. Poza tym stawy spustoszyły nam kormorany, potrafią wybrać ze stawów nawet połowę ryb.
Karp na stół świąteczny rośnie do trzech lat, idealny, to taki o wadze 1,5 kg. W tym roku za 1 kg najprawdopodobniej zapłacimy w sklepie około 11,5 zł. - Zainteresowanie karpiem rośnie tylko w okresie świąt - mówi Roszuk. - A tę rybę można jeść przez cały rok i to nie tylko smażoną, a na wiele sposobów, m.in. wędzoną, w galarecie, faszerowaną.
Prezes Roszuk ma nadzieję, że planowane akcje promocyjne w Pokoju i Niemodlinie z degustacją ryby, rozbudzą apetyty i zainteresowanie karpiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?