Co dalej z siłownią i SPA w Galerii Opolanin?

Pod koniec 2011 roku z piętra zlokalizowanej przy ul. Ozimskiej Galerii Opolanin wynieśli się wszyscy sprzedawcy.

Ci, z którymi rozmawialiśmy twierdzili, że biznes w tym miejscu to samobójstwo.

Zobacz: Galerie handlowe w Opolu świecą pustkami

Wtedy prezes spółdzielni Społem, która zarządza Opolaninem twierdził, że znalazł sposób na rozruszanie tego miejsca.

- Chcemy stworzyć tu centrum sportowo-rekreacyjne. Będzie m.in. siłownia, kręgielnia, SPA & Wellnes - wyliczał Bogusław Woźniak. - Obserwujemy, że wielu opolan coraz chętniej stawia na aktywny wypoczynek, więc pomysł powinien im się spodobać. Musimy dostosować się do potrzeb rynku - przekonywał i zapewniał, że centrum w nowej odsłonie ruszy już w kwietniu tego roku.

Minęły dwa miesiące, piętro galerii zostało zamknięte, ale prace nadal nie ruszyły.

O powód chcieliśmy zapytać prezesa spółdzielni Społem, który tak ochoczo roztaczał wizje centrum sportowo-rekreacyjnego, ale pomimo wielu prób nie udało nam się z nim skontaktować.

Prezes przekazał przez sekretariat, że nic więcej w tej sprawie nie ma do powiedzenia, a że spółdzielnia nie jest instytucją publiczną, nie ma obowiązku rozmawiać z dziennikarzami.

Okazuje się, że rozmawiać nie chce nie tylko z dziennikarzami, ale również z najemcami, którzy prowadzą działalność na parterze galerii Opolanin.

- Chcieliśmy wiedzieć jakie ma plany, co do drugiej kondygnacji, bo od kiedy z góry zniknęły sklepy, my też klientów mamy jak na lekarstwo. Wcześniej, jak ktoś przyszedł na zakupy to przy okazji i coś do jedzenia kupił, a teraz obrót jest taki, że nie opłaca tu się siedzieć - mówi jedna ze sprzedających.

O tym, że na piętrze ma powstać centrum sportowo-rekreacyjne najemcy dowiedzieli się z nto.

Nieoficjalnie wiadomo, że całe piętro wynajmie jedna ze znanych sieciówek. Również nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że należąca do Społem restauracja Dwa Bratanki przeniesie się do przyziemia, bo wynajmująca piętro sieciówka chce tam otworzyć własną restaurację.

- Nie podoba mi się pomysł z tym centrum sportowym - kręci głową jeden ze sprzedawców. - Jak nam ludzie zaczną skakać nad głowami w rytm muzyki, to jeszcze się tu coś zawali. Zwłaszcza, że podobno budynek nie jest w najlepszym stanie technicznym - mówi.

O to, czy takie obawy są zasadne zapytaliśmy inspektora nadzoru budowlanego.

- Prace na piętrze jeszcze się nie rozpoczęły, dlatego na dzień dzisiejszy możemy stwierdzić, że budynek jest użytkowany zgodnie z przeznaczeniem - mówi Alicja Nawrot, zastępca Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Opolu. - Jeśli sposób użytkowania się zmieni, będziemy mogli skontrolować obiekt np. na wniosek osób, wynajmujących w galerii powierzchnię - zapewnia.