Co dalej ze stopami procentowymi? Prezes NBP Adam Glapiński: Nie kończymy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jesteśmy w stanie pauzy

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
– Dokonaliśmy do tej pory najmocniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej w historii – stwierdził prezes NBP Adam Glapiński. Jednocześnie dodał, że "w świetle dostępnych danych aktualny poziom stóp jest właściwy i sprowadzi inflację do celu". – Nie kończymy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jesteśmy w stanie pauzy. Trudno powiedzieć, kiedy będzie możliwe rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej – przyznał.

Spis treści

Największa podwyżka stóp procentowych w historii rady

Prezes NBP Adam Glapiński rozpoczął czwartkową konferencję od podkreślenia, że Rada Polityki Pieniężnej co prawda drugi raz z rzędu nie podniosła stóp procentowych, ale w poprzednich kwartałach dokonała najsilniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej w historii.

– Następuje pogorszenie koniunktury na całym świecie, w tym u naszego największego partnera handlowego, czyli Niemiec oraz w strefie euro – wskazał i dodał, że towarzyszy temu dobra sytuacja na rynku pracy, ale płace już się realnie obniżają i nastroje są coraz gorsze.

– Mimo pogorszenia koniunktury, inflacja w wielu krajach europejskich wciąż rośnie – mówił Glapiński, zaznaczając, że w Holandii przekroczyła 16 proc., a w krajach bałtyckich i Czechach 20 proc. Zdaniem prezesa NBP przyczyną inflacji są "szoki surowcowe związane z rosyjską inwazją na Ukrainę". – Dostępne informacje wskazują na dalsze obniżenie dynamiki PKB – dodał.

Co dalej z inflacją?

– Wszystkie prognozy, w tym nasza, wskazują, że dalsze spowolnienie polskiej gospodarki jest pewne – podkreślił. – Inflacja pozostanie w najbliższych miesiącach wysoka, a w styczniu i lutym może nawet wzrosnąć. Jednak w II kwartale 2023 r. będzie się obniżać – zapowiedział.

– Na początku 2023 roku inflacja może jeszcze wzrosnąć. Ale według naszej projekcji, w drugim kwartale przyszłego roku powinna zacząć znacząco się obniżać – prognozuje Glapiński. Jak wyjaśnił, gdyby Rada chciała stłumić inflację zbyt szybko, odbiłoby się to na wzroście bezrobocia. – Trzeba to robić z rozwagą. Wczorajsza decyzja RPP to decyzja o tempie powrotu inflacji do celu: czy szybko i z wysokimi kosztami gospodarczymi i społecznymi, czy nie – tłumaczył.

– Od drugiego kwartału 2023 r. inflacja zacznie spadać. Będzie to stopniowy proces, ale jest to pożądane. Chcemy, żeby inflacja spadała stopniowo, a nie szokowo – mówił.

Kiedy nastąpi obniżka stóp procentowych?

Prezes NBP przyznał, że "kolejne decyzje RPP uzależnia od rozwoju sytuacji w gospodarce" jednocześnie podkreślając, że RPP jest "zdeterminowana do zmniejszenia inflacji". Jego zdaniem może się to udać "pozostawiając stopy procentowe na aktualnym poziomie".

Zdaniem Glapińskiego, w świetle dostępnych danych aktualny poziom stóp jest właściwy i sprowadzi inflację do celu. – Nie kończymy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jesteśmy w stanie pauzy – zapowiedział. – Trudno powiedzieć, kiedy będzie możliwe rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej. Taki moment się zbliża, nastąpi – przyznał.

RPP zdecydowała w sprawie stóp procentowych

Wyjątkowo długo Rada Polityki Pieniężnej kazała czekać 9 listopada na decyzję dotyczącą stóp procentowych. Stopy procentowe zostały na niezmienionym poziomie. Podobnie jak w październiku, wówczas wbrew oczekiwaniom rynku i prognozom ekonomistów RPP utrzymała stopy w wysokości 6,75 proc.

Brak podwyżki nie jest zgodny z przeważającymi prognozami, lecz trudno traktować go jako wielkie zaskoczenie. Powszechna była opinia, że decyzja będzie się ważyć do ostatniej chwili. W treści komunikatu towarzyszącemu decyzji nie ma jednoznacznych wskazówek, czy pauza w cyklu zamienia się w jego finisz, choć wygląda to jako coraz bardziej prawdopodobny scenariusz – komentuje dla nas Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Za takim scenariuszem wydarzeń przemawiały już wcześniejsze słowa prof. Adama Glapińskiego, prezesa NBP, który jako przyczynę chwilowego zatrzymania cyklu podwyżek wskazywał zacieśnianie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny oraz amerykański FED – wskazuje Mariusz Zielonka, konfederacja Lewiatan. – Dodatkowo na korzyść utrzymywania obecnego poziomu stóp procentowych w Polsce przemawiają zapowiedzi dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w strefie euro oraz USA – dodaje.

Z kolei dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, wskazuje w przesłanym nam komentarzu, że „argumenty za podwyżką stóp były już mocne na październikowym posiedzeniu”. Jest to przede wszystkim projekcja inflacji, która w całym swoim horyzoncie nie przewiduje powrotu do celu wynoszącego 2,5 proc.

Ile wynoszą stopy procentowe w Polsce?

  • stopa referencyjna 6,75% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 7,25% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 6,25% w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli 6,80% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 6,85% w skali rocznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co dalej ze stopami procentowymi? Prezes NBP Adam Glapiński: Nie kończymy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jesteśmy w stanie pauzy - Strefa Biznesu

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska