Co jest na tapecie?

Lina Szejner
Większość mieszkańców ZWM nie rozstanie się z tapetami, ponieważ nie ma w tych blokach tynków.

Moda i w tym względzie się zmienia. Zamiast wyklejania całego pokoju jedną tapetą na topie jest teraz łączenie różnych kolorów i wzorów. Szczególnie modne jest podkreślenie granicy pomiędzy nimi ozdobnym pasem bordiury.

Co wybrać najlepiej? Do wnętrz, które nie są narażone na działanie pary wodnej, można wybrać tapety papierowe lub też akrylowe, które na warstwę papieru mają nałożoną warstwę akrylu. Nie da się ich zmywać.
W starszych typach bloków bardzo brzydkie, spękane i nierówne są sufity. Możemy je pokryć papierową tapetą z tłoczonym wzorem zwaną raufazą. Raufazę możemy następnie malować farbą emulsyjną.
Najpopularniejsze są tapety winylowe, zmywalne, cięższe i grubsze od papierowych. Nadają się nawet do łazienki, ponieważ nie przepuszczają wilgoci. Niektóre winylowe tapety można także malować.
Robi się je z mieszaniny papieru i spienionego PCV. Choć są najdroższe, jednocześnie mają tę zaletę, że są o wiele trwalsze od papierowych i dają się bardzo łatwo utrzymać w czystości.

Niezależnie od mody przy wyborze wzorów i barw należy kierować się zdrowym rozsądkiem. Najlepiej wyglądają mieszkania wytapetowane spokojnymi kolorami, w niezbyt rzucający się wzór. Do sypialni można wybrać delikatny motyw drobnych kwiatków a do kuchni - wzorki owocowe. W przedpokoju znakomicie wyglądają pasy, nawet w kontrastowych kolorach. W każdym z pomieszczeń możemy położyć dwa rodzaje tapet i łączyć na jednej ścianie paski z kwiatkami. Wymaga to jednak jeszcze większej staranności w doborze wzorów. Producenci wychodzą naprzeciw tej modzie i już w sklepach niektóre tapety dobrane są tak, by różne wzory były utrzymane w odpowiedniej tonacji.

Ile kupić? Jeśli zdecydujemy się na tapetę o malutkich wzorach lub gładką, możemy kupić jej mniej, jeśli wzór jest duży - trzeba więcej tapety. Do tego warto dołożyć coś na zapas, by po pewnym czasie zatapetować szczególnie zniszczone miejsca.

Tapetujemy własnoręcznie. Najpierw należy starannie przygotować ściany - czyścimy je odkurzaczem i usuwamy starą tapetę. Aby lepiej schodziła, warto ją namoczyć przy pomocy pędzla ławkowca. Do wody można dodać nieco octu (kilka łyżek na wiadro). Dzięki zakwaszeniu wody tapeta łatwiej schodzi. Tapetę zdzieramy szpachlą, a ścianę wyrównujemy papierem ściernym.
Mierzymy ścianę i od razu przycinamy z rolki odpowiednie kawałki tapet, doliczając kilka centymetrów zapasu. Bryty trzeba koniecznie ponumerować i zaznaczyć na odwrocie kierunek wzoru. Dopiero potem nakładamy szerokim pędzlem namoczony wcześniej klej i odczekujemy kilka minut.
Tapetowanie zaczynamy od narożnika ściany z oknem. Nakładanie kolejnego kawałka tapety należy zacząć od góry i równomiernie rozkładać w dół. Każdy pas należy lekko docisnąć specjalną szczotką. Jeśli na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza, nie należy ich przekłuwać, ale wygładzić za pomocą szczoteczki lub wałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska