Co nieco o 4 lidze i opolskich okręgówkach. Tło, opisy, przyszłe zmagania

Paweł Sładek
Przyszłoroczne zmagania piłkarskie na terenie Opolszczyzny będą krótsze, ale być może dzięki temu jeszcze bardziej intensywne.
Przyszłoroczne zmagania piłkarskie na terenie Opolszczyzny będą krótsze, ale być może dzięki temu jeszcze bardziej intensywne. Wiktor Gumiński
Piłka nożna zakończyła już granie w sezonie 2021/22. Przedstawiamy, jak będą wyglądać przyszłe tabele, opisujemy rywalizację w opolskich klasach okręgowych.

Najważniejszym aspektem odróżniającym obie kampanie będzie zmniejszenie ilości drużyn na obu szczeblach do 16 zespołów, czyli do stanu wyjściowego z sezonu 2019/20. Jak dobrze pamiętamy, był to czas pandemii, przez którą rozgrywki zostały przerwane. Wobec tego zespoły sklasyfikowane najwyżej awansowały, natomiast te, które okupowały dolne lokaty, uniknęły spadku. Doprowadziło to do rozszerzenia 4 ligi do 22 drużyn, z których każda rozegrała 42 spotkania. W klasie okręgowej grało wówczas 40 zespołów, czyli po 20 na grupę. Taka liczba meczów jest absurdalna, w szczególności na poziomie amatorskim, natomiast warunki były specyficzne.

Miniona kampania najwyższego piłkarskiego poziomu Opolszczyzny miała za sobą pożegnać cztery zespoły (spadek), ewentualnie pięć, jeśli lider zdecyduje się na skorzystanie z awansu. Tak rzeczywiście się stało, jednak nie o wszystkim decydował aspekt sportowy. Gdyby tak było, to oprócz drużyn, które okazały się najsłabsze i zajęły ostatnie miejsca w lidze (LZS Skorogoszcz, Chemik Kędzierzyn-Koźle) w przyszłym sezonie na czwartoligowych boiskach nie oglądalibyśmy również najprawdopodobniej TOR-u Dobrzeń Wielki i Skalnika Gracze. Gdyby nie wycofanie się Agroplonu Głuszyna, z ligą pożegnałaby się kolejna z drużyn będących u dołu tabeli. Na ten moment Skalnik jest bezpieczny, natomiast los zespołu z Dobrzenia Wielkiego jest niepewny, w związku z problemami Unii Krapkowice na szczeblu organizacyjnym. Ten przykład udowadnia, że nawet jeśli klub trzyma się bardzo dobrze pod względem sportowym, to bez prezesa nie da się funkcjonować w dalszej perspektywie. Losy Unii i TOR-u najpewniej wyjaśnią się 30 czerwca na zebraniu walnym. Jest to jedyna niewiadoma, z którą mamy do czynienia w ramach 4 ligi.

Wiemy natomiast, że do stawki dołączają się mistrzowie swoich grup: Start Jełowa i LZS Walce. O drużynie Tomasza Ciastko zrobiło się głośno przy okazji triumfu w Wojewódzkim Pucharze Polski. Na tym rozgłos się nie skończył, ale jak mogłoby być inaczej w kontekście rywalizacji z KS iPrime Bogacicą. Odrzucając wszelkie sympatie i antypatie, a zwracając uwagę jedynie na liczby, nie da się nie odnieść wrażenia, że oba zespoły zasługują na 4 ligę, bo znacznie przewyższają poziom klasy okręgowej. Bilans bramkowy przemawia wprawdzie na korzyść KS iPrime (177:20 do 141:25), ale najważniejsza statystyka, czyli punkty, stoją po stronie Startu, który uzyskał ich 94, względem 93 rywali. Walka między nimi toczyła się dosłownie przez cały sezon, a o końcowym triumfie drużyny z Jełowej zdecydowała ostatnia seria spotkań. Rywalizacja zapewniła wszystko. Wysoki poziom sportowy, wiele emocji, smaczków (również pozaboiskowych), setki kibiców prężnie dopingujących swoich ulubieńców i transmisje przeprowadzone przez OZPN. Gdy zespół z Bogacicy pokonał Jełowę na własnym terenie, a niedługo później ta przegrała 2:3 ze Startem Namysłów, wydawało się, że losy awansu są przesądzone. Właśnie wtedy okazało się, że piłka nożna, jak i życie, bywają przewrotne. Drugi z liderów ligi również się potknął z Naprzód Jemielnicą (2:3), czym podpisał na siebie wyrok.

W grupie drugiej o fotel lidera walczyła MKS Pogoń Prudnik i LZS Walce. W 4 lidze zagrają oczywiście ci drudzy za sprawą trzech „oczek” przewagi nad rywalami z Prudnika. W kontekście tego zespołu może zastanawiać to, że przegrał on dwa z trzech ostatnich meczów, tym samym pozbawiając się szans na awans. Niemniej fakty są takie, że LZS po roku przerwy wrócił tam, gdzie przebywał nie tak dawno temu. Obie ekipy odnotowały niemalże identyczny bilans bramkowy (99:37 – 99:38), co świadczy o bardzo wyrównanym poziomie obu ekip. Co by jednak nie mówić – okoliczności awansu walczan były mniej dramatyczne niż Startu Jełowa, ale najważniejsze jest to, że ich starania były równie skuteczne.

Bez względu na to, jak dobry był to sezon dla ww. zespołów, na wspomniane sukcesy należy patrzeć z pewnym dystansem. Nie trzeba daleko wybiegać w przeszłość, żeby natrafić na TOR Dobrzeń Wielki, który na przestrzeni całego sezonu w okręgówce nie przegrał choćby jednego meczu. A 4 ligi nie zwojował.

W sezonie 2022/23 w BS Leśnica 4 Lidze Opolskiej wystąpią: Ruch Zdzieszowice, LZS Starowice Dolne, Małapanew Ozimek, Odra II Opole, Fortuna Głogówek, Polonia Głubczyce, Porawie Większyce, MKS Gogolin, LZS Piotrówka, Piast Strzelce Opolskie, OKS Olesno, Victoria Chróścice, Skalnik Gracze, Start Jełowa, LZS Walce, TOR Dobrzeń Wielki/Unia Krapkowice.
W klasach okręgowych jest jeszcze jedna niewiadoma, a dotyczy ona barażów. O pozostanie w lidze powalczą LZS Ligota Turawska i Sudety Burgrabice, czyli drużyny sklasyfikowane na 13. miejscu w swoich grupach. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w sobotę 25 czerwca w Ligocie Turawskiej, natomiast rewanż odbędzie się 29 czerwca na stadionie w Burgrabicach.

Z okręgówką żegnają się: Sokoły Bierdzany, Motor Praszka, LZS GKS Piomar Tarnów-Przywory, Olimpia Lewin Brzeski, Żubry Smarchowice Śląskie, LZS Ścinawa Nyska-Korfantów, Włókniarz Kietrz, Odrzanka Dziergowice, Atom Grądy-Malerzowice Małe, Start Bogdanowice, LZS Ligota Turawska/Sudety Burgrabice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska