W sobotę (5 grudnia) grupa sportowców i byłych zawodników głuchołaskiego klubu lekkoatletycznego MULKS „Juvenia” odsłoniła tablicę pamiątkową trenera Henryka Ustianowskiego.
„Juvenia” ma w lesie zdrojowym swoje źródełko, przy ulubionej trasie treningowej biegaczy. Przed 30 laty sportowcy społecznie obudowali wypływ wody, aby można było z niego korzystać i nadali źródłu nazwę „Juvenii”.
Potem na murowanej ściance zawisła pierwsza tablica kamienna, na pamiątkę zmarłego trenera Wiesława Kulpy, który w 1978 roku założył klub.
W ostatnią sobotę obok pierwszej tablicy odsłonięto drugą – upamiętniającą Henryka Ustianowskiego. W niedzielę tablicy już nie było.
- Dowiedziałem się, że tablica zniknęła od Jana Macjona - przyjaciela naszej rodziny, który był również inicjatorem całej akcji związanej z odsłonięciem tablicy – mówi NTO Mateusz Ustianowski, syn Henryka Ustianowskiego. - Jedna z trenerek klubu "Juvenia" rano wykonywał trening na tej trasie i zauważyła, że tablicy nie ma w miejscu, gdzie kilkanaście godzin wcześniej oficjalnie ją odsłoniliśmy. Sprawa została zgłoszona na policję.
Henryk Ustianowski był współzałożycielem „Juvenii”, nauczycielem, trenerem, wychowawcą młodzieży. W 1980 roku zaangażował się w ruch "Solidarności".
W stanie wojennym był aresztowany za rozprowadzanie podziemnych gazetek. Sąd wojskowy skazał go za to na 8 miesięcy, wcześniej w areszcie śledczym przesiedział ponad 5 miesięcy. Już po przemianach 1989 roku wyrok został zmieniony na uniewinnienie. Po aresztowaniu Henryk Ustianowski stracił pracę w szkole, został wyrzucony ze studiów, zwolniono go z funkcji trenera w klubie.
4 grudnia 2018 roku Henryka Ustianowskiego znaleziono martwego z rozbitą głową na klatce schodowej kamienicy w Głuchołazach, gdzie mieszkał. Miał 63 lata.
Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, uznając, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?