Presja otoczenia i kult młodości najwyraźniej dotknęły Melanie Griffith, której twarz ostatnimi czasy, mówiąc delikatnie, mocno się zmieniła. Aktorka od lat wspiera się licznymi zabiegami, jednak teraz jest niemalże nie do poznania i w niczym nie przypomina pięknej i naturalnej Mel z młodości. Czy małżeństwo z przystojnym Antonio Banderasem wymagało aż tylu poświęceń? Sam aktor był przeciwny zabiegom upiększającym żony. Zapytany o operacje odpowiedział: "Dążenie do ideału piękna jest przerażające. Zakazałem jej robienia dalszych zabiegów. Na poprzednie zgodziłem się tylko ze względu na dobro naszego małżeństwa". Niestety, w czerwcu 2014 roku para złożyła pozew o rozwód. Czy to, że Melanie nie może pogodzić się z upływającym czasem, nie było przypadkiem jednym z powodów rozstania?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!