Co wolno, a czego nie ciężarnej

Jeśli ciąża jest niespodzianką, warto wybrać się do lekarza już w momencie zatrzymania miesiączki. Trzeba sprawdzić, w jakim stanie jest nasz organizm, by dziecko miało jak najlepsze warunki do rozwoju.

Konieczne będzie zbadanie morfologii krwi, poziomu cukru, stanu tarczycy oraz określenie grupy krwi. Ginekolog zleci najpewniej także badania w kierunku różyczki, toksoplazmozy, chlamydiozy czy opryszczki płciowej i przepisze kwas foliowy. Przyszła mama powinna mieć także aktualne badania cytologiczne.

- Jeśli jednak ciąża była planowana, a przyszła mama wykonała wcześniej niezbędne badania i przyjmowała kwas foliowy, z wizytą u ginekologa może zaczekać do 7. tygodnia ciąży (licząc od 1. dnia ostatniej miesiączki-red.) - tłumaczy dr Alicja Piątkowska-Pawlica, ginekolog z Opola. - Wtedy bowiem podczas badania USG, jeśli pacjentka go sobie zażyczy, będzie można potwierdzić czynność serca płodu.

W trakcie ciąży obowiązkowo muszą bowiem zostać wykonane trzy badania USG, jeśli - rzecz jasna - jest to ciąża fizjologiczna, czyli prawidłowa: około 12.-14., 20-22. i po 30. tygodniu.

- Jeśli ciąża jest patologiczna to zdarza się, że badanie ultrasonograficzne trzeba wykonywać o wiele częściej. Nie jest to jednak groźne ani dla matki, ani dla dziecka - zapewnia dr Piątkowska-Pawlica.

Podczas pierwszej wizyty lekarz założy także pacjentce kartę ciąży. Najlepiej nosić ją przy sobie przez całe 9 miesięcy - to aktualizowana podczas kolejnych badań skarbnica informacji na temat naszego stanu zdrowia, która może się przydać w każdym momencie i w każdym miejscu na świecie.

Pierwsze tygodnie ciąży to idealny czas na to, by pomyśleć też o swojej diecie na najbliższe miesiące. Musi być przede wszystkim zbilansowana, być źródłem białka, wapnia, żelaza, witamin, błonnika. Należy unikać pustych kalorii, ukrytych w słodkich i tłustych produktach. Trzeba pić także co najmniej 6 szklanek wody dziennie.

Niektóre produkty trzeba odstawić. Mowa o surowym mięsie wołowym i wieprzowym (np. tatar) - może być bowiem źródłem toksoplazmozy. Unikajmy serów pleśniowych, surowych jaj, mleka niepasteryzowanego, gdyż te produkty mogą zawierać listerie - bakterie powodujące groźną dla ciężarnych listeriozę.

Odstawiamy całkiem alkohol i papierosy. Kawę i czarną herbatę można pić, ale w niedużych ilościach. Uwaga też na herbatki ziołowe - niektóre są dla ciężarnych zakazane.

Największym zmartwieniem kobiet, które przez pierwsze tygodnie nie wiedziały, że są w ciąży jest to, czy przez przypadek nie zaszkodziły w jakiś sposób rozwojowi dziecka. Np. paliły papierosy, piły alkohol, zrobiły prześwietlenie rentgenowskie.

Dr Piątkowska tłumaczy: - Gdyby w tych pierwszych dniach ciąży stało się coś, co zakłóciłoby rozwój dziecka, mogłoby dojść do poronienia samoistnego. Wtedy kobieta nawet by nie wiedziała, że była w ciąży, po prostu nieco później dostałaby comiesięczne krwawienie. Jeśli zaś ciąża się prawidłowo rozwija, a dzieciątko rośnie, to najpewniej nic złego się nie dzieje, trzeba tylko na siebie zacząć uważać. Nie wolno przyjmować żadnych leków bez konsultacji z lekarzem, intensywnie trenować, uprawiać sportów ekstremalnych. Lepiej unikać jazdy na rowerze (groźba upadku), sauny, solarium i prażenia się na słońcu.

Nie można jednak przesadzić w drugą stronę i odmawiać sobie wszystkiego, bo ciąża to przecież nie choroba. Jeśli nie ma krwawień, brudzenia, bólów w podbrzuszu, a lekarz nie stwierdził, że zagraża poronienie, przyszłe mamy mogą spacerować, tańczyć, ćwiczyć, chodzić do pracy, leczyć się u dentysty.

Można także spokojnie uprawiać seks. Pojawiające się podczas orgazmu delikatne skurcze macicy nie są groźne i powinny ustać po kilku minutach.
- Mamy muszą przede wszystkim uwierzyć w swój instynkt - mówi Alicja Piątkowska-Pawlica. - A nie szukać informacji na forach internetowych, które mogą napędzić niezłego stracha. Jeśli kobieta ma jakieś wątpliwości, niech zwróci się z nimi do lekarza prowadzącego.