Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były potrącenia

RENATA WCISŁO 0 68 324 88 77 [email protected]
Po naszej publikacji, mieszkańcom kamienic przy ul. Kupieckiej chcą pomóc organizacje z Łodzi.

O bolączce lokatorów budynków przy ul. Kupieckiej, Jarosław Szczepanowski z Instytutu Spraw Obywatelskich przeczytał w internetowym wydaniu "GL" (tekst z 23 stycznia ,,Bo będzie tragedia’’). - Wyszukujemy takie sprawy na terenie kraju i staramy się pomagać ludziom. Już przygotowujemy apel do nowosolskich urzędników i policjantów, by szybko zajęli się problemem mieszkańców - mówi. Pod apelem podpisze się też inna łódzka organizacja - Stowarzyszenie Obywatel.

Były potrącenia

Krótko mówiąc, chodzi o to, żeby Kupiecką przestały wreszcie jeździć samochody. Bo choć droga jest zamknięta dla ruchu, mało kto przestrzega zakazów. - Strach wyjść z domu - mówi Ryszard Kukluk. Potakują lokatorzy pobliskich budynków: Anna Wolak, Halina Gotfryd, Mirosław Iwanicki.
Przy ulicy nie ma chodników, poboczy. Jest bardzo wąsko. Z domu wychodzi się wprost na drogę. I często prosto pod koła samochodów, których tutaj być nie powinno. Z jednej strony ulicy jest znak zakazu wjazdu, ale słabo widoczny. Na drugim końcu są słupki uniemożliwiające wjazd. A jednak... Młodzi, bywa, że pijani urządzają sobie rajdy. Kupcy z pobliskiego targu też wjeżdżają. I wielu innych... Były potrącenia. Mieszkańcy boją się o siebie, o dzieci...

Ile można czekać?

E. Kukluk zastanawia się czy nie można postawić słupków również na drugim końcu ulicy? Wtedy wjazd byłby niemożliwy z dwóch stron. - Miał nas odwiedzić dzielnicowy, więcej tu miało być policji. Nikt ich nie widział. Urzędnicy obiecali, że zajmą się sprawą. Ile mamy czekać? - mówi R. Kukluk.
Dlatego cieszy się, że w sprawę zaangażowały się organizacje społeczne. Już rozmawiał o pomocy z J. Szczepanowskim. Apele od łódzkich stowarzyszeń mają trafić do urzędów w Nowej Soli w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska