Co ze sponsorem dla hali Okrąglak?

Wprawdzie przebudowa największej hali sportowej w Opolu ma się zakończyć dopiero we wrześniu, ale sprzedaż nazwy powinna się odbyć dużo wcześniej. Gdy urzędnicy mówili o tym po raz pierwszy, zapowiadano, że sponsora hali, który miałby znaleźć się w nazwie obiektu, poznamy na przełomie kwietnia i maja.

- Podręcznikowo powinno to nastąpić pół roku przed oddaniem obiektu do użytku - mówił latem 2015 roku Kamil Kukułka, którego Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wynajął, aby pomógł w komercjalizacji Okrąglaka.

- Na razie nie mamy żadnych informacji, jak ta komercjalizacja przebiega - przyznaje Piotr Mielec, radny SLD. - MOSiR nie ogłosił nawet przetargu, wiemy jedynie, że pan Kukułka pracuje. Złożę w tej sprawie interpelację, bo nie wiem, czy rzeczywiście nasi urzędnicy w tej sprawie mają wszystko pod kontrolą.

Anna Wesołowska, rzecznik MOSiR uważa, że nie ma powodu do niepokoju.

- Wykonaliśmy już sporo pracy, a przetarg niebawem zostanie ogłoszony - zapewnia.

Do tej pory wyceniono wartość nazwy hali, choć na razie MOSiR o szczegółach mówić nie może, a ostateczna kwota - jaką zapłaci sponsor - będzie podana po przetargu.

- Nie ma jednak tajemnicy w tym, że elementem, który obniża wartość nowej marki obiektu, jest przywiązanie do starej nazwy hali - mówi Wesołowska.

MOSiR chciałby, aby sponsor kupił nazwę na minimum trzy lata, a maksimum na pięć.

- Już w ubiegłym roku pojawiały się sygnały ze strony firm, które były zainteresowane naszą halą - zdradza Wesołowska. - Dlatego jesteśmy optymistami i wierzymy, że w tym roku nie tylko zakończy się przebudowa hali, ale również znajdziemy dla niej sponsora.

W Okrąglaku mają grać nie tylko piłkarze ręczni Gwardii Opole, ale także siatkarki, siatkarze oraz nowy zespół futsalowy Odra Opole. Ma się znaleźć także miejsce dla koszykarzy.

- To będzie też hala na duże imprezy sportowe z udziałem zespołów spoza Opola - przekonuje Wesołowska, ale i w tym przypadku brak szczegółów.