Cegmar z Bytomia jest właścicielem nieczynnej cegielni w Konradowie koło Głuchołaz. W 2016 roku firma przyjęła i złożyła na terenie cegielni 10 transportów ciężarowych, w sumie ok. 300 ton wymieszanych odpadów. Rzekomo miały być paliwem dla uruchamianej tu spalarni, ale firma nigdy nie rozpoczęła w Konradowie takiej działalności.
Głównym udziałowcem Cegmaru jest Mariusz Ś., niegdyś znany piłkarz pierwszoligowych klubów.
Przed rokiem Mariusz Ś. został ukarany grzywną 10 tysięcy złotych przez sąd rejonowy w Prudniku, za nielegalne składowanie odpadów. Oskarżony odwołał się, sprawa czeka na apelację w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Sąd karny nie rozstrzygnął, co ma się stać z nielegalnymi odpadami.
Burmistrz Głuchołaz w drodze administracyjnej wydał decyzję nakazującą firmie usunięcie odpadów na swój koszt, zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ta decyzja jest już prawomocna.
- Celem przymuszenia firmy do jej wykonania nałożyliśmy na nią wysoką grzywnę - informuje Jarosław Feret, naczelnik wydziału rolnictwa UM Głuchołazy. - Firma odwołała się do decyzji nakładającej grzywnę. Czekamy na rozpatrzenie sprawy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Odpady zagrażają wodom Białej Głuchołaskiej i ujęciu wody dla Nysy.
Władze spółki Cegmar prawdopodobnie chcą zamknąć firmę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?