Tylko 460 tys. zł zapłaci teraz Eryk Wiercimok za 2,5 tys. metrów kwadratowych skweru na nyskim Rynku. Opozycja w Nysie jest zaszokowana tak niskim zarobkiem miasta, ale wszystko było wiadome już w momencie ogłoszenia zasad przetargu.
Miasto sprzedaje bowiem nie prawo własności do gruntu, ale prawo wieczystego użytkowania na 99 lat. W tym przypadku, zgodnie z ustawą o gospodarowaniu nieruchomościami, nabywca przed podpisaniem umowy kupna wpłaca tylko od 15 do 25 procent wartości nieruchomości. W przypadku trzech działek w centrum Nysy rzeczoznawca wyliczył ją na 1,6 mln zł. Resztę będzie płacił przez 99 lat, po 75 tys. rocznie.
Burmistrz Nysy Jolanta Barska pytana dlaczego nie wystawiono na sprzedaż prawa własności, odpowiada, że miasto nie chciało pozbywać się całości kontroli nad tym terenem.
- Ja bym wolał teren kupić - komentuje Eryk Wiercimok.
- Decyzja o sprzedaży jeszcze nie zapadła, podejmiemy ją w tym tygodniu - zapowiada Jolanta Barska. - Analizujemy czy oferta jest zgodna ze szczegółowymi zapisami planu zagospodarowania przestrzennego.
Eryk Wiercimok wcześniej odbudował nyski ratusz. W 2009 roku nagrodzono go za to Nyskim Trytonem.
W nowym miejscu w ciągu 8 lat ma powstać kompleks budynków nawiązujący do stojących tu przed wojną kamienic. Będą to połączone sklepy, hotel i podziemny garaż na 120 miejsc.
Centrum biznesu Jaworzyna Śląska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?